Recepty refundowane tylko w miejscu odbywania stażu

Ministerstwo Zdrowia rozwiało wątpliwości co do uprawnień lekarzy stażystów w zakresie wystawiania recept refundowanych.

Resort zdrowia odpowiedział na pytanie prezesa ORL w Szczecinie dr n. med. Magdy Wiśniewskiej „Czy lekarze stażyści uprawnieni są do wystawiania recept pro auctore i pro familiae i na jakich warunkach”.
Uprawnienie do wypisywania przez lekarza stażystę recept na leki refundowane przysługuje mu wyłącznie w miejscu odbywania stażu podyplomowego podczas realizacji programu stażu po uzgodnieniu z opiekunem zawartych w nim treści.
„Odnosząc się natomiast do pytania o możliwość wypisywania recept pro auctore i pro familiae przez lekarza stażystę, wskazać należy, iż obecnie obowiązujące przepisy nie przyznają stażystom takiego uprawnienia. W wyniku konsultacji Narodowy Fundusz Zdrowia zwrócił uwagę na brak możliwości przydzielenia lekarzowi stażyście zakresów liczb będących unikalnymi numerami identyfikacyjnymi recepty pro auctore i pro familiae. Lekarz stażysta może odbywać staż wyłącznie pod nadzorem opiekuna. Poza wyjątkami wskazanymi w ustawie nie może samodzielnie udzielać świadczeń opieki zdrowotnej, zatem nie może posiadać indywidualnie przydzielonych zakresów liczb będących unikalnymi numerami identyfikacyjnymi recepty. Jedynie świadczeniodawca przydziela lekarzowi stażyście na czas odbywania stażu takie zakresy liczb” – napisano w odpowiedzi.
W ocenie Filipa Dąbrowskiego, przewodniczącego Komisji Młodych Lekarzy Naczelnej Izby Lekarskiej, lekarze stażyści nie powinni być ograniczeni w wystawianiu recept refundowanych. W rozmowie z podyplomie.pl zaznacza, że absolwenci studiów medycznych są do tego merytorycznie przygotowani. Ponadto w trakcie stażu odbywają przeszkolenie praktyczne.
– Wydaje mi się, że to ograniczenie nie wiąże się z kwestią przygotowania lekarzy, lecz z zasadami refundacji. Pamiętajmy, że każda recepta refundowana jest jak czek na określoną kwotę pieniędzy. Każda z nich jest wydatkiem z budżetu państwa. Wydaje mi się, że ministerstwo utrzymuje to ograniczenie po to, by mieć lepszą kontrolę nad wydatkami. Czy to źle, czy dobrze? Prawda jest taka, że w przypadku lekarzy stażystów dotyczy to krótkiego okresu. Staż trwa rok, lekarzy stażystów zaś jest kilka tysięcy. Prawdopodobnie w skali kraju do załamania budżetu by to nie doprowadziło – komentuje dla podyplomie.pl Filip Dąbrowski z Komisji Młodych Lekarzy NIL.
INK