Uczelnia odcina się od lekarki wspierającej ruchy antyszczepionkowe

Po sejmowej wypowiedzi lekarki Uniwersytet Medyczny w Białymstoku wydał oświadczenie.

Podczas niedawnego posiedzenia sejmowych komisji: zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny, posłowie odrzucili projekt ustawy wprowadzającej dobrowolność szczepień. Podczas merytorycznej dyskusji wszyscy eksperci zabierający głos opowiedzieli się jednoznacznie za koniecznością szczepień. Inną opinię wygłosiła jedynie dr n. med. Dorota Sienkiewicz zatrudniona w UMB, zaproszona przez autorów feralnego projektu – ruch antyszczepionkowy.
W kilkuminutowej wypowiedzi podzieliła się wątpliwościami związanymi z tym, że szczepionki zawierają szkodliwe substancje – glin i aluminium.
Na te słowa we wtorek zareagowała macierzysta uczelnia dr Sienkiewicz i wydała oświadczenie, w którym odcina się od poglądów lekarki.
„Uniwersytet Medyczny w Białymstoku stanowczo deklaruje, że publiczne wypowiedzi pojedynczych pracowników Uczelni pojawiające się w kontekście dyskusji nad projektem dobrowolności szczepień w Polsce są jedynie wyrazem ich prywatnych poglądów i pozostają w rażącej sprzeczności z naukowymi i dydaktycznymi standardami reprezentowanymi przez Uczelnię” – napisały władze UMB w opublikowanym na stronie internetowej stanowisku.
Jak czytamy dalej: „Z wielkim niepokojem i dezaprobatą obserwujemy zjawisko wykorzystywania takich prywatnych wypowiedzi naszych pracowników przez media i przedstawicieli tzw. ruchu antyszczepionkowego, czego efektem jest między innymi stopniowy, coraz bardziej nasilający się wzrost odsetka populacji, który nie jest zaszczepiony (30 089 osób w roku 2017 w porównaniu z 3437 osobami w roku 2010). Naszą najwyższą dezaprobatę budzi fakt wysoce nieodpowiedzialnego łączenia nierzetelnych informacji i teorii spiskowych opierających się na tak zwanych badaniach naukowych przeprowadzanych z wyjątkowo niebezpiecznym naruszeniem podstawowych zasad metodologii.
Apelujemy zdecydowanie o niewykorzystywanie faktu zatrudnienia w Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku w publicznej dyskusji, w której przedstawiciele tzw. ruchu antyszczepionkowego próbują na potwierdzenie swoich tez przedstawiać zdyskredytowane naukowo argumenty”.
Jak podkreślono, szczepionki ratują życie, a osobom zdrowym pozwalają na zachowanie ich dobrostanu.
To jednak tylko zachęciło ruch antyszczepionkowy. „Chcą ukrzyżować kolejnego lekarza...” – napisał Stop-NOP na swoim koncie na FB.

ID