Kto będzie określał poziom odpłatności za leki?

Resort głowi się, jak zastąpić lekarza.

Nie wiadomo kto – jeśli nie lekarze – będzie określał na recepcie poziom refundacji. Postulat zdjęcia tego obowiązku z lekarzy znalazł się w porozumieniu podpisanym z rezydentami przez ministra zdrowia i ma być zrealizowany w tym roku.
Kłopot polega na tym, że – jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” – Naczelna Rada Aptekarska nie zgadza się na przerzucanie obowiązku na farmaceutów. Zwraca przy tym uwagę, że aptekarze nie mają dostępu do dokumentacji medycznej pacjentów, więc nie mogą określić, czy pacjentowi należy się refundacja.
Porozumienie Rezydentów OZZL upatruje rozwiązania problemu w informatyzacji. Jeśli w systemie będzie informacja na co choruje pacjent, poziom refundacji powinien być określony automatycznie.
Inny pomysł mają farmaceuci. Proponują powiązać refundację z kodem ICD-10. Diagnoza wyznaczałaby poziom odpłatności.
Rozwiązania informatyczne promuje również Ministerstwo Zdrowia. Także ono chciałoby powiązać odpłatność z systemem e-recept, które będą obowiązywać od przyszłego roku. Danemu kodowi kreskowemu przypisany byłby konkretny poziom odpłatności. Szczegóły nie są jeszcze znane.
Przypomnijmy, że zniesienie obowiązku określania przez lekarza refundacji znalazło się w projekcie ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, przygotowanym przez ministerialny zespół powołany na mocy porozumienia z protestującymi lekarzami.
25 stycznia 2019 roku Naczelna Rada Lekarska jednogłośnie poparła projekt.

ID