Lekarze szykują się do wypowiedzenia opt-out

Już w czerwcu kolejny protest.

System ochrony zdrowia czeka kolejny paraliż. Powód? Masowe wypowiedzenia klauzuli opt-out przez lekarzy rezydentów, bez których normalne funkcjonowanie wielu szpitali nie jest możliwe. Protest będzie powtórką tego, jaki miał miejsce ponad rok temu – w wyniku ogólnopolskiego protestu lekarze podjęli akcję masowej rezygnacji z pełnienia dodatkowych dyżurów. O powadze sytuacji świadczy fakt, że tym razem wezwanie do wypowiedzenia opt-out pada nie tylko z ust młodych lekarzy rezydentów, lecz także przedstawicieli regionalnych samorządów lekarskich. Jednym z nich jest OIL w Łodzi, która zaapelowała do lekarzy o przygotowanie się do działań.

Łódzki samorząd wezwał wszystkich członków izby do ograniczania czasu pracy, w tym ponownego wypowiadania klauzuli opt-out, a także wzięcia udziału w czerwcowej manifestacji organizowanej przez OZZL i Porozumienie Rezydentów. Celem manifestacji jest wyrażenie sprzeciwu wobec niewywiązania się ministra zdrowia z zapisów porozumienia z Porozumieniem Rezydentów OZZL z 8 lutego 2018 roku, szczególnie w zakresie nakładów na ochronę zdrowia.

W najbliższym czasie takie wezwania planują inne izby lekarskie.

Żeby przewidzieć skutki tego typu protestu, jakim jest rezygnacja z opt-out, wystarczy przywołać dane z 2018 roku. Według Naczelnej Izby Lekarskiej w polskich szpitalach pracuje około 25 tys. lekarzy. Ponad jedna piąta z nich zrezygnowała z klauzuli, która umożliwia im pracę powyżej 48 godzin tygodniowo. Spowodowało to gigantyczne kłopoty z obsadą dyżurów, przesuwanie operacji i brak dostępności wielu usług medycznych.

INK