Biurokratyczny cerber skontroluje przychodnie i szpitale

NFZ zapowiada dotkliwsze kary.

Od 1 czerwca zmieniły się zasady kontrolowania placówek leczniczych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Teraz kontrolerzy będą prześwietlać szpitale i przychodnie, analizując dokumenty zza biurka. Przed rozpoczęciem kontroli pracownik NFZ wyśle jednak maila do zainteresowanych z informacją o rozpoczętej kontroli.
– NFZ stanie się biurokratycznym cerberem. Nie o to chodzi we współpracy NFZ ze szpitalami – mówi prof. Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.
Jego zdaniem skrajna biurokracja jest podyktowana sknerstwem i – jak każda skrajność – ma liczne wady.
– Staramy się stworzyć kodeks dobrych praktyk w szpitalach i oczekiwalibyśmy, żeby NFZ z nami współpracował i wspierał nas, np. dostarczał danych benchmarkingowych i pomagał nam stawać się coraz lepszymi szpitalami – mówi prof. Fedorowski.
Prezes PFS dodaje, że podczas niedawnej konferencji Europejskiej Federacji Szpitali prezentowane były takie rozwiązania z innych państw. Agencje rządowe, odpowiedniki naszego NFZ, są tam aktywnym partnerem szpitali. Współpracują, dostarczają rozwiązań informatycznych i pomocnych danych, podczas gdy NFZ idzie w kierunku kontroli.
Jak podkreśla prof. Fedorowski, nowy system, całkowicie ukierunkowany na to, by w papierach się wszystko zgadzało, jest wypaczony. W ogóle nie bierze pod uwagę tego, co najważniejsze – czy pacjent otrzymał pomoc, jakiej jakości, czy nie czekał na nią za długo.
Na czym mogłaby polegać proaktywna rola NFZ, której oczekują szpitale? Chociażby na pomocy w rozwiązywaniu problemu obsady szpitalnych dyżurów. – NFZ kontroluje, czy szpital wykazał, że na nocnym dyżurze był specjalista laryngolog, zamiast pomyśleć, czy na przykład może go zastąpić opcjonalnie chirurg ogólny – tłumaczy prof. Fedorowski.
Co jeszcze zakładają nowe zasady kontroli określone w znowelizowanej ustawie o świadczeniach zdrowotnych? Jak podaje „Rzeczpospolita”, zdalne kontrole staną się mniej uciążliwe, nie będą dezorganizowały pracy placówki. Nie będzie jednoczesnej kontroli NFZ i MZ. Czas postępowania ograniczy się do 12 dni przy kontrakcie do 2 mln zł. Wprowadzony zostanie taryfikator kar oraz próg bagatelności – kontrole będą ukierunkowane na poważniejsze wykroczenia, nie przewiduje się kar poniżej 500 zł. Kontrole zostaną scentralizowane. Dokumenty pokontrolne mają zmieścić się maksymalnie na jednej stronie.

ID