Za stwierdzenie zgonu lekarz dostanie mniej niż koroner

Zgon poza szpitalem stwierdzą lekarz POZ, koroner i ratownik

Ministerstwo Zdrowia skierowało do konsultacji projekt ustawy, której celem jest stworzenie warunków gwarantujących poprawne określenie przyczyny śmierci przez osobę inną niż sporządzająca kartę zgonu. Pomysł dyskutowany jest od dawna, aż wreszcie potwierdzono, że zostanie ustanowiona instytucja koronera. Jednak nie będzie on jedyną osobą uprawnioną; zgon pacjenta będą mogli stwierdzić także ratownik medyczny oraz lekarz rodzinny lub lekarz ze specjalistycznej przychodni.
Nowelizacja przepisów jest potrzebna dlatego, że obecnie nie jest jasne, kto ma wystawić kartę zgonu, jeśli dana osoba umrze poza szpitalem. Obowiązujące przepisy są archaiczne, mają blisko 60 lat i nie nadążają za zmianami w systemie ochrony zdrowia.
Zgodnie z projektowanymi zmianami, ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2021 roku, z wyjątkiem przepisów dotyczących nabywania i utraty prawa do wykonywania czynności koronera oraz sporządzania ich rejestru przez wojewodów. Te przepisy mają wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Projekt stwierdza także, że w przypadku urodzenia martwego dziecka, od 1 stycznia 2023 roku karta urodzenia i karta martwego urodzenia mają być przekazywane kierownikowi urzędu stanu cywilnego w formie dokumentu elektronicznego.
W projekcie są podane także stawki za wykonywane czynności. Praca lekarzy została wyceniona na mniej niż koronera. Za stwierdzenie zgonu i wystawienie karty zgonu koroner otrzyma 15 proc. kwoty przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, czyli około 725 zł, a jeśli nie będzie wystawiał karty zgonu – 483 zł. Z kolei lekarz rodzinny za stwierdzenie i potwierdzenie zgonu oraz wystawienie karty zgonu otrzyma 156 zł, a za samo stwierdzenie zgonu – 78 zł.

INK