Resort zamierza dokładnie policzyć lekarzy

Minister Szumowski przyznał w końcu, że lekarzy jest za mało

Minister Szumowski prawdopodobnie mocno przeżył zarzuty o mijanie się z prawdą w kwestii liczby lekarzy w Polsce, bo postanowił napisać na ten temat artykuł.

Przypomnijmy, że tuż przed świętami, w niedzielę 22 grudnia, w rozmowie w Radiu Zet Łukasz Szumowski powiedział, że problem liczby lekarzy w Polsce istnieje, ale źle nie jest: „Diagnoza do niedawna oparta była na przeświadczeniach, że mamy dramatycznie niską liczbę lekarzy, że masowo wyjeżdżają, a to mit. A problemem nie jest ich mała liczba, lecz rozproszenie”.

Po tych słowach ministrowi zarzucono fałszowanie rzeczywistości, ponieważ według WHO w Polsce jest 2,4 lekarza na tysiąc mieszkańców, co oznacza, że jesteśmy w europejskim ogonie.

W opublikowanym w „Dzienniku Gazecie Prawnej” artykule minister szczegółowo wyjaśnia swoje stanowisko. Jak pisze, zarzut sformułowano na podstawie danych z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju „Health at Glance 2019”. Pod względem liczby lekarzy sytuuje on Polskę na końcu listy państw europejskich. Minister ma bardzo poważne „ale” do tych danych, ponieważ poszczególne kraje raportują różnie liczone wielkości, a przez to ostateczna liczba lekarzy na tysiąc mieszkańców nie jest obiektywna, ale obarczona dużym błędem powstałym przy zbieraniu danych. – Mówiąc wprost, stosowany do niedawna, przed epoką informatyzacji sektora ochrony zdrowia, sposób zbierania danych powoduje, że nie możemy mówić, że te dane odzwierciedlają rzeczywistość w Polsce – pisze minister. 

Łukasz Szumowski zwraca uwagę, że o rzetelne dane trudno. Jak wykazuje, nie mają ich ani GUS (raporty oparte na informacjach z placówek), ani Naczelna Izba Lekarska (mogą być zawyżone).

Jak dodaje, najbliższymi realnym liczbom danymi dysponuje ZUS, do którego lekarze występują o prawo do wypisywania zwolnień lekarskich. Liczba lekarzy uprawnionych do wystawiania zwolnień lekarskich to dziś 149,3 tys. osób. To oznacza, że wskaźnik wynosi 3,9 lekarza na tysiąc mieszkańców, a po odjęciu dentystów – 3,6. Czyli średnia unijna – podtrzymuje minister.

Autor zapowiedział też, że pełne dane o liczbie lekarzy będą pod koniec roku, kiedy będzie można skrzyżować dane lekarzy wystawiających zwolnienia z danymi lekarzy wystawiających e-recepty.

Minister dodał, że niezależnie od uzyskanych wyników, nawet średnia europejska to ciągle za mało. Między innymi z powodu wieku lekarzy pracujących w Polsce i wyzwań demograficznych zarówno Polska, jak i świat mierzą się z niedoborem kadry medycznej. Dlatego podejmowane są działania, by zachęcić młodych ludzi do kształcenia się w tym zawodzie i podejmowania pracy w Polsce.


ID