W późniejszych okresach choroby stwierdzić można okołomieszkowe włóknienie. Tkanka włóknista z czasem zaczyna obejmować cały obszar mieszka włosowego.[8]

Diagnostyka różnicowa

Łysienie czołowe bliznowaciejące w pierwszej kolejności powinno zostać odróżnione od łysienia androgenowego, w którym w badaniu klinicznym udaje się uwidocznić ujścia mieszków włosowych. Zwykle stwierdza się także dość liczne włosy meszkowe.

W łysieniu z pociągania (traction alopecia) utrata owłosienia może dotyczyć także obszaru czołowego i skroni. Nie stwierdza się jednak wówczas okołomieszkowych zmian rumieniowych i nadmiernego rogowacenia okołomieszkowego. Niemniej w badaniu histologicznym wykonanym w późniejszym okresie choroby także można uwidocznić proces włóknienia mieszków włosowych. Jest on natomiast skutkiem nie, jak w przypadku FFA, procesu zapalnego, ale urazu mechanicznego (ciągnięcie).[5]

Leczenie

Dotychczas nie ustalono wytycznych postępowania leczniczego w łysieniu czołowym bliznowaciejącym. Wyniki leczenia wyłącznie miejscowymi glikokortykosteroidami są niezadowalające. Odpowiedź na glikokortykosteroidy podawane doogniskowo także jest zmienna.[9] Terapie systemowe, w przypadku których wykazano częściową poprawę stanu klinicznego, obejmują hydroksychlorochinę, finasteryd wraz z miejscowo stosowanym minoksydylem, dutasteryd i glikokorytkosteroidy.[1,5,9-11]

Leczenie miejscowe i ogólne ma na celu zatrzymanie postępu choroby. Pacjent powinien być jednak poinformowany, że odrost włosów nie jest możliwy. Z tego powodu warto wspólnie z chorym rozważyć zastosowanie produktów do kamuflażu (peruki, zaczeski).

W piśmiennictwie znajdują się nieliczne opisy przypadków chorych z łysieniem czołowym bliznowaciejącym, u których przeprowadzono przeszczepienie włosów. Wyniki są również niezadowalające. W obserwacji trzyletniej stwierdzono znamienną utratę włosów pochodzących z przeszczepienia.[12]

Przypadek pierwszy

Kobieta, 47 lat, dotychczas zdrowa, została skierowana do przyklinicznej poradni dermatologicznej z powodu postępującej od roku utraty owłosienia w okolicy czołowej i skroniowej. Chora nie wiązała początku dolegliwości z czynnikami zewnętrznymi, w tym ze stresem, przyjmowaniem leków, przebytymi operacjami czy infekcjami. Dotychczas nie miała problemów z włosami. Podała, że zawsze jej włosy były mocne i gęste. Spośród członków najbliżej rodziny pacjentki jedynie ojciec borykał się z problem łysienia androgenowego (stopniowa utrata owłosienia od 35. r.ż.). Zmianom u chorej towarzyszyło uczucie pieczenia i ściągnięcia w zakresie skóry głowy w okolicy czołowej oraz dolegliwości bólowe przy dotykaniu włosów. W rejonowej poradni dermatologicznej u pacjentki rozpoznano łysienie androgenowe typu kobiecego. Do leczenia włączono wówczas miejscowe preparaty z minoksydylem, estradiolem, prednizolonem i kwasem salicylowym. Po sześciomiesięczym okresie leczenia, w związku z odnotowanym postępem choroby, pacjentkę skierowano do ośrodka klinicznego.

Small 01 opt

Ryc. 1. Ubytek owłosienia w okolicy czołowej. Objaw osamotnionego włosa. Wokół mieszków włosowych w zakresie linii włosów zmiany rumieniowe z nasilonym rogowaceniem okołomieszkowym.

Small 02 opt

Ryc. 3. Ubytek owłosienia w okolicy czołowej.

Small 03 opt

Ryc. 2. Okołomieszkowe zmiany zapalne z nadmiernym rogowaceniem.

W dniu konsultacji chora okazała wyniki badań analitycznych wykonanych trzy miesiące przed terminem wizyty (hormony tarczycy, stężenie żelaza, ferrytyny, morfologia krwi obwodowej, przeciwciała przeciwjądrowe), które mieściły się w granicach normy. W badaniu klinicznym stwierdzono ubytek owłosienia w okolicy czołowej i skroniowej na obszarze w kształcie obręczy o wymiarze ok. 3 cm, mierząc od zachowanej linii włosów. W badaniu dermatoskopowym stwierdzono brak mieszków włosowych na tym obszarze skóry, przy obecnych bardzo nielicznych włosach terminalnych (objaw osamotnionego włosa; ryc. 1). Wokół mieszków włosowych w zakresie linii włosów na obszarze o kształcie obręczy o wymiarze ok. 5 cm stwierdzono zmiany rumieniowe i nasilone cechy rogowacenia (ryc. 1).

U pacjentki nie stwierdzono zmian na skórze w innych miejscach, w tym ubytku owłosienia.

Ze zmienionej zapalnie skóry owłosionej głowy pobrano biopsję do badania histologicznego, które ujawniło hiperkeratozę ujść mieszków włosowych, hipergranulozę nabłonka mieszków włosowych oraz obfite nacieki limfocytarne na granicy łącza skórno-naskórkowego. Na podstawie wyników badania histologicznego i obrazu klinicznego postawiono rozpoznanie łysienia czołowego bliznowaciejącego.

Chorej włączono doustnie prednizon w dawce 0,5 mg/kg i hydroksychlorochinę w dawce 400 mg/dobę oraz miejscowo w postaci płynnej minoksydyl i mometazon. Po czterech tygodniach kuracji odnotowano istotne zmniejszenie stanu zapalnego i rogowacenia mieszków włosowych. Zredukowano dawkę glikokortykosteroidów doustnych, utrzymano hydroksychlorochinę i leczenie miejscowe.

Przypadek drugi

Chora, 69 lat, z cukrzycą typu 2 i niedoczynnością tarczycy, w stadium eutyreozy, pozostaje od 10 lat pod stałą opieką przyklinicznej poradni dermatologicznej z powodu łysienia czołowego bliznowaciejącego. Pierwsze objawy – utrata owłosienia w okolicy czołowej i skroniowej wraz z towarzyszącym okołomieszkowym stanem zapalnym i nadmiernym rogowaceniem ujść mieszków włosowych – pojawiły się ponad 15 lat temu. Dotychczasowe liczne próby leczenia, tj. systemowe glikokortykosteroidy, hydroksychlorochina, antybiotyki z grupy tetracyklin, doogniskowe glikokortykosteroidy, miejscowe glikokortykosteroidy i minoksydyl, przynosiły jedynie nietrwałą poprawę stanu klinicznego. Obecnie u chorej stwierdza się ubytek owłosienia w okolicy czołowej w kształcie obręczy o wymiarze ok. 15 cm, mierząc od linii włosów (ryc. 3), cechy stanu zapalnego i rogowacenia okołomieszkowego w zakresie linii włosów (ryc. 2).

Do góry