Okiem patomorfologa

Czerniak aparatu paznokciowego – rozbieżności między rozpoznaniem klinicznym a histopatologicznym

Lek. Barbara Borkowska1

Lek. Małgorzata Kwiatkowska1

Dr hab. med. Elżbieta Olędzka1

Lek. Marcin Lipiński1

Prof. dr hab. med. Anna Nasierowska-Guttmejer2

Dr n. med. Irena Walecka1

1Klinika Dermatologii CSK MSWiA w Warszawie
2Zakład Patomorfologii CSK MSWiA w Warszawie, Zakład Patologii Uniwersytet J. Kochanowskiego w Kielcach

Adres do korespondencji: Lek. Barbara Borkowska, Klinika Dermatologii CSK MSWiA, ul. Wołoska 137, 02-507 Warszawa, tel. 22 508 14 80, e-mail: barbara.borkowska@cskmswia.pl

 

W większości przypadków podejrzenie czerniaka jest stawiane na podstawie wywiadu i nieprawidłowego obrazu dermoskopowego/wideodermoskopowego zmiany barwnikowej. Zmianę barwnikową usuwa się chirurgicznie, a materiał jest przekazywany do badania histopatologicznego w celu potwierdzenia rozpoznania. W praktyce klinicznej spotykamy przypadki, kiedy obraz dermoskopowy/wideodermoskopowy zmiany barwnikowej nie budzi wątpliwości co do rozpoznania zmiany złośliwej, natomiast wynik badania histopatologicznego nie potwierdza tego rozpoznania lub rozpoznanie histopatologiczne nie pokrywa się z rozpoznaniem klinicznym typu czerniaka.

W artykule opisaliśmy dwa przypadki pacjentów ze zmianami barwnikowymi w obrębie aparatu paznokciowego, u których wystąpiły opisane powyżej rozbieżności pomiędzy obrazem klinicznym a histopatologicznym.


Czerniak jest nowotworem złośliwym wywodzącym się z komórek barwnikowych – melanocytów.[1] Najczęściej obejmuje skórę, ale może się również rozwinąć w obrębie naczyniówki oka, opon mózgowo-rdzeniowych oraz błony śluzowej.[1] Nowotwór ten charakteryzuje się największą dynamiką wzrostu liczby zachorowań, szczególnie u osób rasy białej z I i II fototypem skóry, często eksponowanych na promieniowanie ultrafioletowe (zarówno naturalne, jak i sztuczne).[2-4]

W Polsce w latach 1980-2010 liczba zachorowań zwiększyła się trzykrotnie.[1] W Europie częstość występowania nowych przypadków czerniaka szacuje się na < 10-25/100 000 mieszkańców, w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej 20-30/100 000 mieszkańców, natomiast najwyższy odsetek nowych przypadków czerniaka 50-60/100 000 mieszkańców obserwowany jest w Australii.[1] Szczyt zachorowań przypada na piątą dekadę życia i jest zbliżony u obu płci.[5] Do najważniejszych czynników ryzyka rozwoju czerniaka należą:

  • nadmierna ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe naturalne oraz sztuczne,
  • stałe drażnienie mechaniczne lub chemiczne,
  • niska zawartość barwnika w skórze,
  • predyspozycje genetyczne.[5]


Klinicznie i histopatologiczne możemy wyróżnić cztery postacie czerniaka.[6-8]:

1. czerniak szerzący się powierzchownie (SSM – superficial spreading melanoma),

2. czerniak guzkowy (NM – nodular melanoma),

3. czerniak w plamie soczewicowatej (LMM – lentigo melanoma maligna),

4. czerniak akralny (czerniak powierzchni dłoniowej lub podeszwowej – palmoplantar melanoma oraz czerniak aparatu paznokciowego – subungual melanoma).

Czerniak aparatu paznokciowego

Prawidłowe i wczesne rozpoznanie czerniaka aparatu paznokciowego jest dużym wyzwaniem dla dermatologa. Czerniak w tej lokalizacji jest rzadką odmianą. Wywodzi się on z melanocytów zlokalizowanych w obrębie macierzy lub łożyska paznokcia.[9,10] Sta...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Podstawowe wzorce badania dermoskopowego/wideodermoskopowego płytki paznokcia[16]

1. homogenny – szarobrązowy, homogenne pasmo o równomiernym, jednolitym zabarwieniu

Opis przypadku 1

39-letni pacjent zgłosił się do ambulatorium Kliniki Dermatologii CSK MSWiA w trybie pilnym z powodu zmiany barwnikowej zlokalizowanej na paznokciu palucha [...]

Opis przypadku 2

44-letnia pacjentka zgłosiła się do ambulatorium Kliniki Dermatologii CSK MSWiA z powodu zmiany barwnikowej zlokalizowanej na paznokciu palca drugiego ręki prawej. [...]

Komentarz patomorfologa

Czerniak podpaznokciowy jest szczególną postacią czerniaka akralnego. Sprawia on dość duże trudności diagnostyczne z tego powodu, że zwykle diagnozę trzeba ustalić [...]

Do góry