Temida u ginekologa

O odpowiedzialności szpitala za działania lekarza

adw. Agnieszka Nicia-Pelczarska

Kancelaria Adwokacka w Łodzi

Adres do korespondencji: adw. Agnieszka Nicia-Pelczarska

Kancelaria Adwokacka w Łodzi

e-mail: agnieszka.nicia@adwokatura.pl

  • Czy szpital jako przełożony ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez podwładnego – lekarza?
  • Jakie są przesłanki odpowiedzialności?

Justyna Urbanek pozwała szpital w Białymstoku o zadośćuczynienie w kwocie 90 000 zł. Dnia 5 grudnia 2013 roku powódka została przyjęta do kliniki ginekologii z rozpoznaniem ciąży pozamacicznej prawostronnej. Tego samego dnia przeprowadzono u niej zabieg laparoskopii. Wnioskująca podniosła, że nie przedstawiono jej możliwych metod leczenia ani mogących wystąpić powikłań.

Z przedstawionego przez powódkę stanu faktycznego wynika, że Justyna Urbanek oraz jej partner w 2013 roku postanowili rozpocząć starania o dziecko. W grudniu kobieta udała się do lekarza z powodu złego samopoczucia i spóźniającej się miesiączki. W dniu 5 grudnia na podstawie skierowania wydanego przez ginekologa Piotra Olejniczaka została przyjęta do kliniki ginekologii w Białymstoku w związku z rozpoznaniem ciąży pozamacicznej prawostronnej. Stan pacjentki wymagał pilnego podjęcia czynności leczniczych.

Po potwierdzeniu diagnozy podczas badania ultrasonograficznego (USG) tego samego dnia przeprowadzono u pacjentki laparoskopię, tj. zabieg usunięcia ciąży z jajowodu. Kobieta wyraziła zgodę na operację, podpisując „Formularz świadomej zgody na przeprowadzenie leczenia operacyjnego ciąży pozamacicznej”, z którego wynikało, że mogą wystąpić powikłania w postaci m.in.: śródoperacyjnego uszkodzenia pęcherza moczowego, moczowodu, jelit, niedrożności pooperacyjnej jelit, krwotoku śródoperacyjnego, wtórnego krwawienia lub krwiaków wymagających przetoczenia krwi bądź ponownej interwencji, powikłań zakrzepowo-zatorowych, zapalenia otrzewnej, zakażenia rany pooperacyjnej, zaburzeń w opróżnianiu pęcherza moczowego, bólów brzucha w wyniku zrostów pooperacyjnych. W tym samym dniu wykonano u niej badanie stężenia podjednostki β gonadotropiny kosmówkowej (β-hCG), które wynosiło 1437 mj.m./ml.

Justyna Urbanek została wypisana ze szpitala 7 grudnia z zaleceniem odbioru wyniku badania histopatologicznego za 2-3 tygodnie oraz kontroli w poradni przyklinicznej. Ponadto powódce zalecono wykonanie badania β-hCG za 10 dni. W dniu wypisu stężenie β-hCG wynosiło 331,7 mj.m./ml. Po zabiegu pacjentka wróciła do pracy, jednak wkrótce udała się na zwolnienie lekarskie ze względu na bóle brzucha.

Dnia 12 grudnia powódka zgłosiła się do poradni ginekologicznej w celu zdjęcia szwów po przeprowadzonym zabiegu. Jej stan był dobry, nie odczuwała dolegliwości po zabiegu. Podczas tej wizyty otrzymała skierowanie na badanie stężenia β-hCG, z które...

Do góry