Popandemiczny powrót grypy – jakich zmian i wyzwań można oczekiwać w sezonie 2022/2023?

Szczepienia przeciw grypie – najskuteczniejszy środek ochrony osobistej i populacyjnej

Nie podlega dyskusji, że najskuteczniejszą bronią w walce z grypą jest profilaktyka, a szczepienia ochronne stanowią relatywnie tani środek bardzo skutecznie zapobiegający szerzeniu się wirusów grypy w środowisku i/lub je ograniczający. Szczepienia zaleca się szczególnie osobom przewlekle chorym z grup wysokiego ryzyka, ale również dzieciom i osobom starszym, ciężarnym oraz osobom z grup zawodowych narażonych na zakażenie z racji pełnionych funkcji. W kontekście ryzyka epidemicznego szczególnie istotne jest szczepienie pracowników systemu opieki zdrowotnej, którzy odgrywają znaczącą rolę w łańcuchu rozprzestrzeniania się wirusa i mogą stanowić realne zagrożenie dla osób znajdujących się pod ich opieką. Dane zebrane w Chicago w 2009 r. podczas pandemii grypy AH1N1/2009 (świńska grypa) wskazują, że aż 55% pracowników opieki zdrowotnej zakażonych tym wirusem kontynuowało pracę przez co najmniej jeden dzień11. Podobne dane pochodzą z opracowania Weingartena i wsp., którzy odnotowali objawy grypopodobne u 35,3% pracowników szpitala, z których aż 76,6% kontynuowało pracę mimo występowania u nich typowych objawów infekcji12.

Small 1668

Tabela 4. Szczepienia przeciw grypie w Polsce w latach 2014-2020 (wartości bezwzględne)4

W Polsce od lat obserwuje się małe zainteresowanie szczepieniami przeciw grypie (tab. 4). Wyszczepialność populacji na poziomie ok. 4% pozycjonuje nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod względem efektywności programu szczepień przeciw grypie.

Niestety nie ma dostępnych danych dotyczących szczepień wśród pracowników systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Blank i wsp., analizując sezon epidemiczny 2007/2008 w 11 krajach europejskich, wskazali, że odsetek zaszczepionych osób wśród personelu medycznego był w całej Europie niezadowalająco niski, jednak zdecydowanie najgorszy w Polsce i wyniósł jedynie 6,4%13. Nieco optymizmu wnoszą dane z sondażu przeprowadzonego w marcu 2017 r. (Flu Meeting 2017, Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy) sugerujące poprawę stanu zaszczepienia przeciw grypie personelu medycznego. W badanej grupie 1501 lekarzy oraz 226 pielęgniarek szczepienie przeciw grypie w sezonie 2016/2017 zadeklarowało 32,2% lekarzy i 19,9% pielęgniarek, co stanowiło średnio 22,6% personelu medycznego. Najczęściej przeciw grypie szczepili się pediatrzy (53,7%) i lekarze rodzinni (52,1%), a najrzadziej położne – 10%.

Optymizmem napawa fakt, że podczas pandemii COVID-19 wzrosła liczba osób zaszczepionych przeciw grypie, w sezonie 2020/2021 było to 6% populacji, a w 2021/2022 – 7%. Najwyższy i stale zwiększający się poziom wyszczepienia jest obserwowany w grupie osób w wieku >65 lat: wynosił 15,1% vs 18,4% vs 22,9%, odpowiednio w sezonie 2019/2020, 2020/2021 i 2021/20226.

Powyższe dane oraz doświadczenia z okresu pandemii COVID-19 wskazują na istotną rolę edukacji proszczepiennej w społeczeństwie, niezależnie od grupy wiekowej, a zwłaszcza wśród pracowników systemu opieki zdrowotnej. Warto kontynuować dyskusję nad powieleniem wzorców sprawdzonych w walce z pandemią COVID-19, a w szczególności rozwiązań systemowych zmierzających do radykalnego zwiększenia odsetka zaszczepionych osób wśród pracowników opieki zdrowotnej.

Sezon popandemiczny – nowe wyzwania

Pandemia COVID-19 w istotnym stopniu wpłynęła na postrzeganie roli i zagrożeń wynikających z zakażeń wirusowych układu oddechowego. Ta zmiana dotyczy społeczeństwa, decydentów, ale również samych pracowników medycznych. Niestety, nałożenie się fali zakażeń SARS-CoV-2 na dwa poprzednie sezony grypowe poniekąd wyeliminowało z powszechnej świadomości wirusy grypy jako niebezpieczny czynnik etiologiczny i znacząco osłabiło czujność w tym zakresie. Dlatego też szczególnym wyzwaniem w nadchodzącym sezonie 2022/2023 powinno być skuteczne i intensywne promowanie akcji szczepień profilaktycznych przeciw grypie. Działania te powinny dotyczyć każdej grupy społecznej, jednak w szczególny sposób należałoby skupić się na grupach ryzyka związanych z wiekiem, chorobami współistniejącymi i ciążą, ale także z wykonywaną pracą zawodową. Z wielu powodów, również ze względu na charakter wykonywanej pracy i wysokie ryzyko transmisji wirusów oddechowych do populacji chorych, szczepienia powinny być promowane wśród pracowników placówek medycznych oraz domów opieki.

Obserwujemy niską, choć rosnącą świadomość odnośnie do skuteczności szczepień. Przekłada się ona na jeden z najniższych w Europie wskaźników wyszczepialności przeciw grypie. Warto więc wykorzystać pozytywny przekaz związany z akcją szczepień profilaktycznych przeciw COVID-19. Co prawda była ona mniej efektywna niż w większości krajów europejskich, ale pozwoliła uzyskać wartość wyszczepienia na poziomie nieco ponad 50%, a więc wielokrotnie wyższą niż w przypadku grypy. Wreszcie powinna powstać mądra i odpowiednio zaplanowana kampania edukacyjna skierowana do wątpiących czy też obawiających się potencjalnych działań poszczepiennych jako przeciwwaga dla dezinformacji szerzonej przez środowiska przeciwników szczepień. Tu również należy podkreślić kluczową rolę personelu medycznego.

Podobne działania edukacyjne powinny objąć promowanie umiejętnego stosowania środków ochrony osobistej i zasad dystansu społecznego w miejscach publicznych i placówkach ochrony zdrowia.

Nadchodzący sezon to również szereg wyzwań ściśle medycznych. Jednym z najważniejszych jest wykorzystanie systemu nadzoru epidemiologicznego, który tak szybko powstał na potrzeby pandemii COVID-19, dla poprawy nadzoru epidemiologicznego w kontekście rozprzestrzeniania (diagnostyka) i prewencji (szczepienia) zachorowań na grypę. Jak wspominano, brak w Polsce systemu pozwalającego skutecznie monitorować faktyczną liczbę potwierdzonych zachorowań, zwłaszcza o ciężkim i bardzo ciężkim przebiegu, oraz zgonów. Należy więc rozważyć jego stworzenie na wzór skutecznego programu do zbierania informacji o zapadalności, chorobowości szpitalnej i zgonach powodowanych przez COVID-19. Taki system implikowałby również szeroki dostęp do diagnostyki molekularnej jako narzędzia wiarygodnie różnicującego etiologię wirusowych zakażeń układu oddechowego, a zwłaszcza wywołanych wirusami grypy, SARS-CoV-2 i wirusem syncytialnym (RSV – respiratory syncytial virus). W minionych sezonach skupiono się na jednym czynniku etiologicznym – wirusie SARS-CoV-2. Doświadczenia zebrane podczas pandemii COVID-19 pokazały jednak, że raportowanie wyników badań wirusologicznych do ogólnopolskiego systemu danych może być skutecznie realizowane z poziomu laboratoriów diagnostycznych. Tym bardziej że dostępne są już testy multiplex PCR, które pozwalają na jednoczesną identyfikację materiału genetycznego wirusów grypy A i B, SARS-CoV-2 oraz RSV. Wykorzystanie doświadczeń z okresu pandemii i rozbudowanie istniejącego systemu w celu monitorowania zakażeń wirusem grypy i szczepień profilaktycznych oznaczałoby realną możliwość poprawy nadzoru epidemiologicznego nad populacyjnie istotnym, sezonowym i powtarzalnym zagrożeniem zdrowotnym dla społeczeństwa.



Artykuł opublikowany w „Medycynie po Dyplomie” 2022; 31(10): 70-76.