Kraj

Kraków: Zapotrzebowanie na brachyterapię

Elżbieta Borek

Trwają przygotowania do wprowadzenia brachyterapii nowotworów głowy i szyi w krakowskim Centrum Radioterapii „Amethyst”. Terapia będzie prowadzona w ścisłej współpracy z sąsiadującym szpitalem Rydygiera i tamtejszym Oddziałem Chirurgii Twarzowo-Szczękowej. Rocznie na ten oddział trafia 1,6-1,7 tys. pacjentów. 33 proc. z nich to chorzy na nowotwory.

– Jeszcze kilka lat temu największą grupę pacjentów stanowili chorzy z rozmaitymi urazami głowy, ale obecnie zdecydowanie na pierwsze miejsce wysunęły się choroby onkologiczne – mówi prof. dr hab. med. Jan Zapała, ordynator Oddziału Chirurgii Twarzowo-Szczękowej. – W 2014 roku leczyliśmy 669 pacjentów z chorobami nowotworowymi, z których aż 70 proc. stanowiły nowotwory złośliwe.

Oddział to największa tego rodzaju placówka w Małopolsce. Prowadzone są tutaj wszystkie zabiegi chirurgiczne i konieczne rekonstrukcje. Uzupełnieniem terapii jest radioterapia. W przypadkach nieoperacyjnych z powodzeniem stosowana jest chemioterapia. Oddział wdraża najnowsze metody leczenia, aby zwiększać skuteczność terapii. Obecnie trwają przygotowania do zabiegów brachyterapii, szczególnie w przypadkach nowotworów wargi, korzenia języka i jamy ustnej.

Najważniejszym atutem brachyterapii jest jej precyzja – dzięki umieszczeniu źródła promieniotwórczego bezpośrednio w okolicy guza lub nawet w jego wnętrzu możliwe jest znaczne zwiększenie dawki, która trafia w zmianę nowotworową, przy jednoczesnym zmniejszeniu narażenia zdrowych organów na radiację.

– Ma to szczególne znaczenie w przypadku nowotworów głowy i szyi, gdzie zlokalizowanych jest wiele ważnych życiowo narządów, które mogą stracić swoją funkcjonalność po otrzymaniu wysokiej dawki napromieniania, niezbędnej do wyleczenia nowotworu – mówi dr n. med. Andrzej Kukiełka z Centrum Radioterapii „Amethyst”. – Stopień skomplikowania anatomii regionu głowy i szyi wymaga wielodyscyplinarnego podejścia i odpowiedniej organizacji. Taką możliwość stwarza zaplecze w postaci doskonałego Oddziału Chirurgii Twarzowo-Szczękowej.

Do góry