Nowości

Psychiatria: Samobójstwo z papierosem w ręku

Prof. dr hab. med. Łukasz Święcicki

Badania przeprowadzone przez francuskich naukowców wskazują na występowanie wyraźnego związku między uzależnieniem od nikotyny a ryzykiem próby samobójczej.

Autorzy badania zwracają uwagę, że na całym świecie ginie rocznie w wyniku samobójstwa około miliona osób, osób palących jest natomiast około miliarda – mamy więc do czynienia z dwoma bardzo poważnymi problemami z zakresu zdrowia publicznego. W przeszłości wielokrotnie badano związek między dokonanymi samobójstwami, a także próbami samobójczymi, a paleniem papierosów. Na przykład wyniki metaanalizy opublikowanej w 2012 roku przez Li i wsp. wykazały, że względne ryzyko samobójstwa (nie próby samobójczej) wynosi 1,28 u osób, które kiedyś paliły, i aż 1,81 u aktywnych palaczy. Francuscy naukowcy (Ducasse i wsp.) zwracają jednak uwagę, że w prowadzonych dotąd badaniach nie uwzględniano różnych czynników, które mogły wpływać na uzyskany wynik, takich jak wskaźnik masy ciała (BMI), stan psychiczny oraz ocena sytuacji zdrowotnej uwzględniająca stany zapalne.

W prezentowanym badaniu starano się pokonać te ograniczenia. Autorzy zakwalifikowali do badania osoby z rozpoznaną chorobą afektywną dwubiegunową (ChAD), a więc wyłącznie osoby chore, uwzględniali BMI, nie włączali do badań osób z chorobami nowotworowymi oraz oceniali w badanej grupie poziom CRP, traktowanego jako marker stanu zapalnego. Badani zostali podzieleni na dwie grupy: 274 osoby, które w przeszłości nie próbowały popełnić samobójstwa, i 179 pacjentów, którzy taką próbę (takie próby) podejmowali. Stwierdzono, że ryzyko próby samobójczej jest większe w grupie kobiet, osób otyłych, osób, które doznały złego traktowania w dzieciństwie, oraz pacjentów z zaburzeniami funkcji tarczycy. Samo palenie papierosów nie było związane ze zwiększonym ryzykiem próby samobójczej, stwierdzono natomiast wyraźny związek między głębokością uzależnienia (mierzoną skalą Fagerströma) a ryzykiem próby – u osób palących, ale mało uzależnionych ryzyko nie było istotnie większe niż u osób niepalących. Zdaniem autorów zjawisko to może mieć kilka bardzo konkretnych przyczyn: palenie tytoniu wpływa niekorzystnie na metabolizm serotoniny, nikotyna silnie aktywuje oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, a także procesy zapalne (choć w badaniu nie wykazano istotnego zwiększenia poziomu CRP w grupie osób palących).

Komentarz

Trzeba pamiętać, że wyniki dotyczą jedynie prób samobójczych, a nie samobójstw dokonanych. Tymczasem grupy osób, które próbowały popełnić samobójstwo, nie można w żaden sposób utożsamiać z grupą potencjalnych samobójców. Powszechnie znany jest fakt, iż próby samobójcze są znacznie częściej podejmowane przez kobiety, natomiast samobójstwa wielokrotnie częściej popełniają mężczyźni. Dokładniejsze naświetlenie związku między uzależnieniem od nikotyny a ryzykiem tendencji samobójczych wymaga więc przeprowadzenia badań retrospektywnych osób, które odebrały sobie życie. Mimo tego istotnego ograniczenia wyniki badania Ducasse i wsp. należy uznać za bardzo ciekawe i istotne, a przede wszystkim zasługujące na szeroką popularyzację.

Do góry