W tym kontekście warto zwrócić uwagę na orzeczenie Sądu Najwyższego z 28 sierpnia 1973 roku, z którego jasno wynika, że błędem jest nie tylko niedoinformowanie pacjenta, ale także sytuacja, kiedy pacjent jest „przeinformowany”, a więc został przez lekarza wręcz „zbombardowany” negatywnymi informacjami o możliwych następstwach zabiegu, wobec czego jak uznaje SN – pacjent, mając przed oczami jedynie ujemne następstwa zabiegu, któremu ma zostać poddany, nie wyraża na niego zgody, tak więc nie podejmuje decyzji w oparciu o świadomy i wolny wybór. Warto w tym miejscu przytoczyć zasadniczą część omawianego orzeczenia:

„Nie można wymagać od lekarza, by uprzedzał pacjenta o wszelkich mogących wystąpić komplikacjach, zwłaszcza takich, które zdarzają się niezmiernie rzadko. Takie uprzedzenie mogłoby prowadzić do zbędnego pogorszenia samopoczucia pacjenta i do bezpodstawnej odmowy wyrażenia zgody na dokonanie zabiegu”. Wynika z tego jasno, że uprzedzając pacjenta o negatywnych konsekwencjach danego zabiegu, lekarz ma obowiązek poinformować go o typowych następstwach, pomijając nietypowe, które nie są objęte normalnym ryzykiem podejmowanego zabiegu (Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 20 listopada 1979 roku).

Czy można decydować za inną dorosłą osobę?

Kilka słów warto poświęcić problematyce dopuszczalności wyrażania zgody na zabieg przez rodzinę nieprzytomnego lub z innych powodów nieświadomego pacjenta. Należy zwrócić uwagę, że polskiemu prawodawstwu nie jest znana istniejąca np. w prawie francuskim instytucja „osoby zaufania” (personne de confiance), która umożliwia pacjentowi wskazanie osoby towarzyszącej mu podczas zabiegu z jednoczesnym umocowaniem jej do podejmowania decyzji związanych z leczeniem, w sytuacji gdyby chory samodzielnie nie był w stanie takiej decyzji podjąć.

W związku z powyższym za niedopuszczalne uznać należy uzależnienie podjęcia czy rozszerzenia zakresu zabiegu od wyrażenia na to zgody przez np. małżonka nieprzytomnego pacjenta. W takich sytuacjach należy wystąpić o wydanie zgody zastępczej przez właściwy sąd opiekuńczy.

Do góry