Kraj

Sala operacyjna do zadań specjalnych

Gabriela Bogaczyk

Takich sal jest zaledwie kilka w Polsce, m.in. we Wrocławiu, Poznaniu i Warszawie. Pierwsza w województwie lubelskim powstała w Zamościu. Kolejna została oddana do użytku w sierpniu w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie. – Utworzenie sali hybrydowej w warunkach szpitala o najwyższym potencjale pełnoprofilowym w regionie lubelskim stało się koniecznością, gdyż dzięki temu możliwe jest przeprowadzenie wspólnych operacji hybrydowych przez oddziały o różnej specjalizacji. Uzyskano możliwość połączenia sali operacyjnej (sterylność i wentylacja) z możliwościami obrazowania radiologicznego.

W nowej sali będzie można łączyć w trakcie jednej operacji techniki klasycznej chirurgii otwartej i małoinwazyjnych zabiegów przezskórnych, najczęściej wewnątrznaczyniowych. W każdej chwili istnieje opcja zmiany metody operacji. Otwarcie sali hybrydowej umożliwi także wykonywanie nieoperacyjnej naprawy funkcjonalnej, istotnej niedomykalności zastawki mitralnej u chorych wysokiego ryzyka, zdyskwalifikowanych z leczenia kardiochirurgicznego.

Sala kosztowała ponad 6,5 mln zł. Pieniądze pochodziły z Ministerstwa Zdrowia i budżetu własnego szpitala.

Do góry