Bez mojej zgody

Trudna sprawa prostego badania

Opracowała: Iwona Dudzik

O tym, że najwyższy czas poważnie się zająć problemem rekordowej na skalę europejską liczby amputacji nóg w Polsce, mówi prof. dr hab. med. Aleksander Sieroń, dr h.c. multi, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Chorób Wewnętrznych, Angiologii i Medycyny Fizykalnej SUM, krajowy konsultant w dziedzinie angiologii.

Niedawno pracowałem w zespole do spraw chorób naczyń – jednym z 15 powołanych do opracowania mapy potrzeb zdrowotnych. Raport, który został przygotowany dla Ministerstwa Zdrowia, pokazał, że w dalszym ciągu, mimo apeli angiologów i Rzecznika Praw Obywatelskich, nie udało nam się zmienić złych statystyk – Polska nadal jest pierwsza w Europie pod względem liczby amputacji kończyn.

Miasteczko po amputacji

Z powodu niedrożności naczyń wykonujemy 8-10 amputacji na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy w innych krajach, np. Holandii, Hiszpanii, Danii, jedną lub dwie amputacje. Zajmujemy pierwsze miejsce w Europie i jesteśmy jedynym krajem, w którym sytuacja pogarsza się w stosunku do tej, jaka była dekadę wcześniej.

Jakie dokładnie liczby przytacza raport? Nie licząc amputacji z powodów onkologicznych oraz wypadków, w Polsce w 2014 roku wykonano 8610 tzw. dużych amputacji (na wysokości uda i podudzia, nowszych danych brak). To ogromnie dużo, tak jakby powstało jedno miasteczko… ludzi po amputacji nogi. Przyczyny takiego stanu: miażdżyca bez towarzyszącej cukrzycy do czterech lat przed amputacją – występowała u 38 proc. operowanych, miażdżyca z towarzyszącą cukrzycą do czterech lat przed amputacją – 36 proc., cukrzyca bez rozpoznanej miażdżycy – 15 proc., zator i zakrzep tętnicy – 10 proc., inne przyczyny – 9 proc. (niektórzy pacjenci chorowali na więcej niż jedną chorobę, dlatego suma przekracza 100 proc.).

Wcześnie diagnozować

Łatwo moglibyśmy uniknąć tej dramatycznej statystyki, o ile bylibyśmy w stanie postępy miażdżycy wcześnie diagnozować i leczyć. Teoretycznie wydaje się to proste. Wystarczy mało skomplikowane badanie wskaźnika kostka-ramię, znane od kilkudziesięci...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Wyjście organizacyjne

Po pierwsze, w gabinetach POZ nie ma aparatury. Zakup sprzętu to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Nie jest to znaczna kwota [...]

Przekonać decydentów

Kluczowe jest to, aby jednocześnie przekonać decydentów, że zrobienie badania i wpisanie wskaźnika ABI (ankle brachial index) do dokumentacji pacjenta powinno [...]

Pacjent sojusznikiem

Na dodatkowym finansowaniu badań jednak nie należy poprzestać. Warto uświadomić społeczeństwo poprzez media, aby pacjenci sami upominali się o przebadanie. Z [...]

Światełko w tunelu

Dodam, że nasz raport uwidocznił jeszcze jeden dramatyczny fakt – ludzie po amputacji niezwykle rzadko korzystają z rehabilitacji. Średnio poniżej 10 [...]

Niemcy wzorem

Nawet jeśli w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z nieznacznym wzrostem nakładów, to nadal bardzo odbiegamy od zachodnich państw rozwiniętych. Więc [...]
Do góry