Do badania włączono 109 pacjentów z utrwalonym migotaniem przedsionków, objawową arytmią niekwalifikowaną do zabiegu ablacji lub po nieskutecznej ablacji, z wąskimi zespołami QRS i co najmniej jedną hospitalizacją z powodu niewydolności serca w przeszłości. Chorych randomizowano do grupy leczenia farmakologicznego oraz ablacji łącza przedsionkowo-komorowego wraz z implantacją rozrusznika resynchronizującego. W okresie dwuletniej obserwacji wykazano, że strategia leczenia interwencyjnego zmniejsza o 62 proc. ryzyko wystąpienia złożonego punktu końcowego (zgon, hospitalizacja z powodu niewydolności serca lub jej zaostrzenie) w porównaniu do leczenia zachowawczego (hazard ryzyka 0,38, 95 proc. przedział ufności 0,18-0,81). Szczególne korzyści z tego postępowania odnieśli pacjenci z istotnie obniżoną (<35 proc.) frakcją wyrzutową lewej komory serca. Ablacja łącza przedsionkowo-komorowego z wytworzeniem bloku przewodzenia była często traktowana jako zabieg zarezerwowany dla wąskiej grupy pacjentów niereagujących na farmakoterapię. W połączeniu jednak z wszczepieniem rozrusznika resynchronizującego takie postępowanie może się okazać skutecznym i bezpiecznym leczeniem dla niemałej grupy chorych z utrwalonym, szybkim, objawowym migotaniem przedsionków i wąskimi zespołami QRS.

Do góry