Gastroenterologia

Refluks przełyku czy achalazja – różnice w diagnostyce

O coraz powszechniejszej chorobie refluksowej przełyku, achalazji i leczeniu, które wyprzedza diagnostykę, z dr. n. med. Włodzimierzem Zychem ze Szpitala św. Elżbiety, Mokotowskiego Centrum Medycznego, rozmawia Ryszard Sterczyński

MT: Wytyczne American College Gastroenterology (ACG) z 2013 roku zalecały pacjentom z rozpoznaną chorobą refluksową przełyku (GERD – gastroesophageal reflux disease) terapię inhibitorami pompy protonowej. Czy najnowsze wytyczne potwierdzają ten sposób postępowania?

Dr Włodzimierz Zych: Zdecydowanie tak, w dalszym ciągu tego typu leki stanowią podstawę leczenia GERD. Wynika to zarówno z dotychczasowej wiedzy, jak i z doświadczenia w ich stosowaniu. Oczywiście różny jest proponowany czas leczenia, a także dawki leku, wiele zależy od indywidualnych okoliczności, ale inhibitory pompy protonowej pozostają lekami pierwszego wyboru w terapii GERD. Warto zauważyć, że GERD jest chorobą bardzo częstą i może dotyczyć 15 do 20 proc. populacji.

MT: Zgaga to najczęstszy objaw choroby refluksowej przełyku, jednak może być to również np. achalazja. Jak je różnicować?

W.Z.: Zgaga jest rzeczywiście objawem niespecyficznym. Bardzo często w gabinecie lekarskim wyjaśniamy z pacjentami, co każda ze stron rozumie pod pojęciem zgagi. W diagnostyce ważne jest, by zarówno lekarz, jak i pacjent mówili i myśleli o tym samym. Czasami pacjenci utożsamiają zgagę z wrażeniem dławienia w gardle lub pieczenia w jamie ustnej. Te objawy mogą występować w przebiegu GERD, jednak dość często są wyrazem zupełnie innych patologii.

Zgaga to objaw wielu chorób, także choroby refluksowej. Występuje w infekcyjnych zapaleniach przełyku, w zapaleniu eozynofilowym, uszkodzeniach polekowych czy licznych zaburzeniach motoryki przełyku (np. w achalazji), a także jako zgaga czynnościowa. Niekiedy pacjenci mylnie nazywają zgagą ból za mostkiem, który może występować w chorobach serca lub klatki piersiowej.

Czasami też utożsamiają zgagę z cofaniem się pokarmu, czyli regurgitacją. Cofanie się pokarmu występuje także m.in. w achalazji, rzadkiej chorobie prowadzącej do zaburzeń połykania. Jej podłożem jest uszkodzenie unerwienia przełyku w mechanizmie immunologicznym.

Achalazja to rzadko występująca choroba, ostatnio częściej rozpoznawana. W jej wyniku dochodzi do rozprzężenia między układem nerwowym, który bierze udział w regulacji pracy przełyku, a mięśniówką przełyku.

W normalnej sytuacji przełyk wykazuje tzw. ruchy propulsywne, tzn. kęs pokarmowy, przedostawszy się do górnej części przełyku, jest przepychany w kierunku dystalnym, w czym pomaga mu skurcz mięśniówki. Kiedy dochodzi do dolnego zwieracza przełyku, ten powinien się otworzyć, by wpuścić kęs pokarmowy do żołądka. To naturalna droga.

Do góry