Podsumowanie

Dzięki istotnemu postępowi w leczeniu, jaki dokonał się w ciągu ostatnich 10 lat, rokowanie oraz jakość życia chorych z przewlekłą niewydolnością serca znacząco się poprawiły. Wzrosło prawidłowe stosowanie leków, jednak terapię skojarzoną za pomocą inhibitorów ACE i β-adrenolityków otrzymuje wciąż nie więcej niż 60% chorych z niewydolnością serca. Jeszcze mniej pacjentów otrzymuje leczenie skojarzone z uwzględnieniem antagonistów receptora mineralokortykoidowego. Nie poprawiło się także rokowanie w rocznym okresie od hospitalizacji.38 Wciąż 30-40% chorych nie jest leczonych optymalnie.

Wprowadzenie nowej filozofii postępowania farmakologicznego, tj. leczenia skojarzonego hamującego nadmierną aktywację neurohormonalną oraz działającego na przyczyny niewydolności serca, a także zastosowanie nowatorskich metod leczenia interwencyjnego (resynchronizacja, kardiowertery-defibrylatory, urządzenia wspomagające pracę komór) zmieniły obraz kliniczny tej choroby. Wymienione osiągnięcia nie zwalniają jednak z traktowania pacjenta całościowo. Należy pamiętać, że nawet przy optymalnej, zgodnej z zaleceniami terapii z uwzględnieniem urządzeń wszczepialnych, zawsze mogą wystąpić dodatkowe czynniki prowadzące do zaostrzenia niewydolności serca. Leczenie ich na bieżąco, przestrzeganie zasad profilaktyki wtórnej i dobry kontakt z pacjentem to podstawy optymalnego postępowania. Ułatwieniem jest wprowadzenie właściwej organizacji opieki nad chorym z niewydolnością serca, na którą składają się specjalistyczne poradnie dla chorych z niewydolnością serca, programy pomocy domowej i poradnictwo telefoniczne. Istotną rolę w tym systemie odgrywa opieka pielęgniarska, prawidłowo prowadzona rehabilitacja oraz zastosowanie telemedycyny. Jak wykazano, zintegrowane programy leczenia niewydolności serca przyczyniły się do redukcji i skrócenia czasu hospitalizacji, zmniejszenia kosztów opieki oraz redukcji śmiertelności i poprawy jakości życia pacjentów.

Do góry