Słowo wstępne

Słowo wstępne

prof. dr hab. n. med. Adam Stępień Redaktor Naczelny

Small stepien adam 2 opt

prof. dr hab. n. med. Adam Stępień

Szanowni Państwo!

W tym wydaniu „Neurologii po Dyplomie” chcemy przybliżyć tematy omawiane rzadziej w piśmiennictwie, ale dość często spotykane w praktyce.

Na zaburzenia snu cierpi większość osób dorosłych. Rzadko próbujemy wyjaśnić przyczynę powstawania bezsenności, choć często wypisujemy chorym leki nasenne i ułatwiające zasypianie. Dla neurologa problem zaburzeń snu jest jednak znacznie szerszy i obejmuje takie stany, jak: uporczywą bezsenność, nadmierną senność, parasomnie, zaburzenia ruchowe związane ze snem, zaburzenia oddychania w czasie snu oraz okołodobowego rytmu snu i narkolepsję. W artykule prezentowanym na łamach tego numeru autorzy zajmujący się od lat tym zagadnieniem skupili się na częstych chorobach neurologicznych przebiegających z zaburzeniami snu, takich jak choroba Parkinsona, padaczka, udar, zespoły otępienne. W tym miejscu warto zwrócić uwagę także na narkolepsję. Choroba ta rozpoznawana jest niezmiernie rzadko, choć jej obraz jest typowy i nie powinien budzić wątpliwości. Częstość występowania narkolepsji oceniono na 0,05% populacji ogólnej. Wiadomo jednak, że liczby te są niedoszacowane właśnie z powodu słabej rozpoznawalności. Narkolepsja występuje najczęściej sporadycznie. U jej podłoża leży ubytek neuronów zawierających hipokretynę w podwzgórzu. W piśmiennictwie, także krajowym, publikowano opisy wielopokoleniowych rodzin z narkolepsją, u których występuje ona w połączeniu z katapleksją lub bez niej. Poznano już loci genowe – odmienne u różnych rodzin, co wskazuje na transmisję poligenową. Dowiedziono, że na rozwój narkolepsji wpływa również układ HLA. W opisywanym tekście zawarto wskazówki terapeutyczne, które będą pomocne w praktyce codziennej.

Drugie opracowanie, na które pragnę szczególnie zwrócić uwagę, dotyczy stosowania środków kontrastowych w badaniu przy użyciu rezonansu magnetycznego. Już od pewnego czasu wiedzieliśmy o niekorzystnym wpływie tych substancji na nerki. Ostatnie badania wskazują na ich odkładanie się w mózgu. Choć ich wpływ na mózg jest mało poznany, w tym roku Komitet ds. Oceny Ryzyka Europejskiej Agencji Leków (EMA – European Medicines Agency) w ramach nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii zarekomendował zawieszenie pozwoleń na dopuszczenie do stosowania czterech środków kontrastujących na bazie gadolinu. Z praktycznego punktu widzenia sprawa wydaje się niezmiernie ważna i rozwojowa. Z uwagą będziemy śledzili kolejne doniesienia na ten temat. Jestem głęboko przekonany, że także pozostałe artykuły zawarte w tym numerze naszego pisma przeczytają Państwo z tak dużym zainteresowaniem, jak zrobiłem to ja.

Do góry