Oko w oko z temidą

Sąd staje po stronie biegłych lekarzy

Krzysztof Izdebski

Prawnik, specjalista prawa medycznego, Rzecznik Praw Lekarza Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Lekarskiej w Toruniu

Ostatnio coraz częściej lekarze występujący jako biegli sądowi zwracają się o poradę prawną. Powodem ich kłopotów jest wydana opinia: osoby, których ta opinia dotyczy, nie są z niej zadowolone. Nie decydują się jednak na podważenie opinii w trybie określonym przepisami procedury cywilnej lub karnej, tylko podejmują kroki prawne przeciwko samym biegłym. Przykład takiej sprawy omówiono w niniejszym tekście.

Wprowadzenie

Postanowiłem napisać tekst ku pokrzepieniu serc. Serc lekarzy, którzy podejmują się trudnej i ostatnimi czasy coraz bardziej niewdzięcznej roli biegłego sądowego. Nie będzie to artykuł o tym, że stawki wynagrodzenia biegłych lekarzy są niskie, że coraz mniej jest lekarzy, którzy chcą poświęcić swój czas wymiarowi sprawiedliwości. Efektem tego jest wydłużenie postępowania (osławiona przewlekłość). To wszystko wiemy. Nie ma sensu tego powtarzać, szczególnie w porze wakacji, gdy człowiek nie jest w nastroju na czytanie o kolejnych problemach.

Nie będę się także rozwodził (przynajmniej w tym tekście) nad coraz mniej przyjazną aurą otaczającą biegłych lekarzy, czego emanacją jest nowy (stosunkowo nowy, ponieważ obowiązujący od nieco ponad roku) przepis Kodeksu karnego. Stanowi on o odpowiedzialności karnej biegłego z powodu nieumyślnego (sic!) wydania fałszywej opinii (art. 233 § 4a Kodeksu karnego).

Ostatnio coraz częściej spotykam się z sytuacjami, w których lekarze występujący jako biegli sądowi zwracają się o poradę prawną. Powodem ich kłopotów jest to, że wydali taką, a nie inną opinię, a osoby, których ta opinia dotyczy, nie są z jej brzmienia zadowolone. Nie decydują się jednak na podważenie opinii w trybie określonym przepisami procedury cywilnej lub karnej, tylko podejmują kroki prawne przeciwko samym biegłym.

Całkiem niedawno miałem styczność ze sprawą, w której pacjent złożył pozew przeciwko biegłemu lekarzowi psychiatrze. Pacjent był badany przez tego lekarza w związku z toczącą się sprawą karną. Pacjent uznał, że lekarz, rozpoznając u niego chorobę psychiczną (co umieścił w treści opinii), naruszył jego dobra osobiste. Postanowił więc wystąpić przeciwko lekarzowi z pozwem, w którym zażądał zapłaty kilkudziesięciu tysięcy złotych w ramach zadośćuczynienia. Sprawa sądowa zakończyła się niepomyślnie dla pacjenta, który wystąpił z pozwem, jednak dla pozwanego lekarza wiązała się siłą rzeczy z niedogodnościami i dyskomfortem. Zawsze idą one w parze z procesem, w którym występujemy jako pozwani.

Historia, którą przedstawię poniżej, jest podobna: biegły lekarz w związku z wydaną w pewnej sprawie opinią stanął pośrednio (pozwanym był szpital zatrudniający lekarza) w obliczu procesu. Jak wspomniałem we wstępie, będzie to artykuł ku pokrzepie...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Plan A: Jan S. pozywa Skarb Państwa

Jan S. aktualnie odbywa w areszcie śledczym niebagatelną karę 25 lat pozbawienia wolności. W pozwie, który pierwotnie skierował przeciwko Skarbowi Państwa (później przeciwko [...]

Plan B: Jan S. przeciwko biegłej sądowej

W pozwie skierowanym przeciwko samodzielnemu publicznemu zakładowi opieki zdrowotnej (SPZOZ) X. Jan S. wniósł o zasądzenie na jego rzecz kwoty 105 000 zł [...]

Art. 750 Kodeksu cywilnego

Do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Art. 445 Kodeksu cywilnego

§ 1. W wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Wyrok korzystny dla biegłej i pozwanego szpitala

Dla sądu rozpoznającego sprawę było oczywiste, że Jan S. nigdy nie był leczony przez szpital, który pozwał. Ostatecznie nie przeprowadzono też [...]

Uzasadnienie prawne stanowiska sądu

Analizując prawny aspekt sprawy, należy zwrócić uwagę na kilka kwestii. Jako główną podstawę prawną żądania Jan S. wskazywał przepis art. 750 [...]

Art. 415 Kodeksu cywilnego

Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Art. 430 Kodeksu cywilnego

Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do [...]

Do góry