11. Odroczenie terapii rodzinnej

Ostatnim elementem, o którym chciałabym wspomnieć, jest niewystarczająca, moim zdaniem, oferta terapii rodzinnej i par w ośrodkach leczenia uzależnień. Ciągle panuje przekonanie o sensowności podejmowania pracy z rodziną dopiero po roku terapii osoby z problemem. Nie musi być to prawdą we wszystkich sytuacjach, a skuteczną pracę systemową można podjąć, niezależnie od terapii odwykowej, od początku leczenia.

12. Podsumowanie

Chciałabym szczególnie podkreślić, że moim celem nie jest umniejszenie zasług i osiągnięć dotychczasowej oferty terapeutycznej uzależnienia od alkoholu. Ogromna rzesza chorych zawdzięcza zdrowie i życie leczeniu odwykowemu i obecnemu programowi terapeutycznemu. Jak pokazują badania, ok. 60 proc. osób doświadcza korzyści ze stosowanego leczenia, co jest sukcesem nie do przecenienia. Moja uwaga skupiła się na pozostałych 40 proc., w stosunku do których ponieśliśmy porażkę, i na osobach, które do ośrodków specjalistycznych nigdy nie dotarły.

Wydaje się, że wiele do zrobienia pozostało w zakresie szkolenia lekarzy psychiatrów i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w tematyce kontaktu z pacjentem oraz diagnostyki problemowego używania substancji psychoaktywnych. Wszystkim nam, starającym się nieść pomoc osobom cierpiącym, przyda się odrobina pokory, która pozwoli zdystansować się od przekonania o własnej nieomylności oraz otworzyć się na nowe pomysły i możliwości. Warto chyba szczególnie pamiętać o tych ponad 2 mln osób, które piją alkohol w sposób problemowy, a którym dzisiaj, być może w wyniku popełnianych przez nas błędów, nie potrafimy pomóc.

Do góry