Aktualności naukowe

Co nas pociesza?

prof. dr hab. n. med. Łukasz Święcicki

II Klinika Psychiatryczna, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

Osoby chore na depresję mają obniżony nastrój, ale to nie znaczy, że odczuwają smutek. Nie jest to paradoks, lecz potwierdzenie faktu, że nie każdy obniżony nastrój jest równoznaczny ze smutkiem. Nie na darmo najstarsze polskie słowo na oznaczenie depresji to „tszczyca” (od „tęsknić”, „tęsknica”). Jeśli więc nie smutek, to może nie powinno się także mówić o pocieszeniu? Gdyby badania, które chcę przywołać, dotyczyły jedynie depresji, to nie byłoby rozsądnie o nim wspominać. Bo depresję należy leczyć, a pocieszać można smutnych. Opisywane badania dotyczą jednak nie tylko depresji, lecz także różnych aspektów ludzkiego dobrostanu.

Zacznijmy od młodych. Grasset i wsp.1 zainteresowali się wahaniami w zarobkach osób od 23 do 35 r.ż. W zasadzie interesowała ich zmienność tych zarobków, ale między wierszami artykułu można wyczytać, że chodziło o spadki, a nie nagłe i niespodziew...

A leki przeciwdepresyjne? Arthur i wsp.2 badali starszych ludzi także przez 20 lat. Zapewne z góry uznali, że pieniądze nie pocieszają i dlatego skupili się na zużyciu wspomnianych leków oraz częstości występowania depresji. Badania przeprowadzono...

Skoro nie ma ucieczki w realu i nie pocieszają ani pieniądze, ani leki, to może wyjściem jest ucieczka do świata wirtualnego? To też zostało zbadane. Niemieccy psychiatrzy3 badali pozytywne i negatywne zmienne związane ze zdrowiem psychicznym u pa...

Co więc nas pociesza? Ani pieniądze, ani leki przeciwdepresyjne, ani nawet przeniesienie życia do internetu. Mnie na przykład pomaga przeglądanie psychiatrycznych artykułów…

Do góry