Nowości

Osteoporoza: Jak zapobiegać kolejnym złamaniom osteoporotycznym

Prof. dr hab. med. Wojciech Pluskiewicz

Program prewencji wtórnej zapobiega 30 proc. złamań osteoporotycznych oraz 40 proc. dużych złamań.

Programy wtórnego zapobiegania złamaniom typu FLS (Fracture Liaison Service) polegają na objęciu opieką osób z pierwszym złamaniem osteoporotycznym. Pacjenci ci są poddawani badaniom diagnostycznym oraz otrzymują odpowiednią terapię do swego stanu zdrowia, a także przechodzą program edukacyjny. Takie programy wtórnej prewencji są prowadzone od ponad dwóch dekad i udało się dzięki nim objąć opieką liczne rzesze pacjentów, którzy zwykle nie trafiali do wyspecjalizowanych placówek po pierwszym złamaniu osteoporotycznym. Nie dysponujemy jednak zbyt licznymi danymi, które dokumentują skuteczność takich programów w odniesieniu do redukcji liczby nowych złamań.

W przedstawianym badaniu poddano obserwacji 515 pacjentów w wieku ponad 50 lat objętych programem FLS oraz 416 nieuczestniczących w programie wtórnej prewencji. W okresie trzyletniej obserwacji notowano występowanie nowych złamań osteoporotycznych. W tym czasie liczba złamań była następująca: w grupie FLS 63 (12 proc.), a w grupie kontrolnej 70 (17 proc.). Analiza statystyczna wykazała, że program prewencji wtórnej wykazywał skuteczność 30-proc. dla jakichkolwiek złamań osteoporotycznych oraz 40-proc. dla tzw. dużych złamań (kręgi, biodro, miednica, ramię). Wykazano, że w celu uniknięcia jednego złamania w okresie trzech lat należy objąć procesem opieki 20 pacjentów.

Komentarz

Wyniki badania wnoszą cenne dane dotyczące możliwości wtórnej prewencji złamań. Przebyte złamanie osteoporotyczne jest ważnym czynnikiem kolejnego złamania, dlatego każda droga skutecznie zmierzająca do ograniczenia ich występowania jest godna poparcia. Wydaje się, że liczba 20 osób, jakie należy objąć opieką, by uniknąć jednego złamania, jest wystarczającym argumentem, aby takie programy wprowadzać do praktycznej działalności lekarskiej. Niemniej efektywność programów FLS obejmujących różne elementy nie jest taka sama i mamy potrzebę opracowania modelu wtórnej prewencji adekwatnego dla danego systemu opieki zdrowotnej. Od 2015 roku są w Polsce prowadzone takie projekty, ale do oceny ich skuteczności jeszcze daleka droga.

Do góry