Idealna klinika

Przepis na superszpital

Opracowała Iwona Dudzik

Small idealna klinika pediat opt

Dr hab. med. Maciej Kowalczyk

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie zwycięzcą wśród placówek pediatrycznych. W 2012 roku, w poprzednim rankingu był na czwartym miejscu. Teraz wygrał. Co ciekawe, głosy dość mocno się rozproszyły, co świadczy o tym, że poza gigantami także mniejsze placówki przyciągają lekarzy

Dr hab. med. Maciej Kowalczyk, dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie:

Cieszę się z wyróżnienia tym bardziej, że stanowi ono pewne zaskoczenie. Kiedy pracuje się w szpitalu bardzo długo i boryka z wieloma problemami, nie zawsze wydaje się on idealny.

Wygrana przypomina jednak o tym, że nasz szpital jest pod wieloma względami wyjątkowy. Przede wszystkim jest to szpital wieloprofilowy, w którym reprezentowane są wszystkie możliwe specjalności w zakresie pediatrii. Łatwiej wymienić to, czego nie mamy. Nie mamy tylko oddziału psychiatrycznego oraz nie przeszczepiamy narządów, z wyjątkiem transplantacji szpiku kostnego.

Mamy wszystkie specjalności z dziedziny chirurgii dziecięcej, tj. chirurgię ogólną, kardiochirurgię, ortopedię czy neurochirurgię, oraz z pediatrii, takie jak endokrynologia, nefrologia, gastroenterologia, leczenie żywieniowe. W dziedzinie leczenia nowotworów jesteśmy najbardziej kompleksowym dziecięcym szpitalem w Polsce, dysponujemy chirurgią onkologiczną, chemioterapią, a nawet, co rzadkie, radioterapią.

Wszystkie te specjalności prezentują bardzo wysoki poziom i trudno jeden oddział szczególnie wyróżnić. Wybijającą się dziedziną jest kardiochirurgia, która zajmuje się najcięższymi wadami wrodzonymi serca. Z kolei oddział ortopedyczny wykonuje większość zabiegów, jakie oferuje światowa ortopedia, zapewniając przy tym kompleksową opiekę rehabilitacyjną. Utworzyliśmy też centrum leczenia artrogrypozy, w którym zespół ortopedów i rehabilitantów oferuje pełną diagnostykę, leczenie operacyjne oraz zabezpieczenie ortotyczne. Aby zapewnić to ostatnie świadczenie, wynajęliśmy pomieszczenia jednemu ze światowych producentów unieruchomień i protez ortopedycznych, dzięki czemu pacjenci na miejscu znajdują wszystko, co jest im potrzebne. Wcześniej tylko jedna klinika w Niemczech oferowała tak szeroki poziom usług i polskie dzieci musiały jeździć leczyć się za granicę.

Mamy też rozbudowany, jeden z najlepszych w Polsce, zakład immunologii klinicznej oraz zakład genetyki, w którym wykrywane są błędy genetyczne i prowadzone jest poradnictwo genetyczne.

Lekarz, który tu pracuje, może mieć ścisły kontakt ze specjalistami wszystkich dziedzin, którzy pomogą kompleksowo wyjaśnić nawet bardzo złożony problem dziecka. To unikalna możliwość. Dzięki niej młodsi koledzy w pełni uczestniczą w procesie diagnostycznym i terapeutycznym i mogą wiele się nauczyć.

Odpowiedź na pytanie, dlaczego nasz szpital został wybrany przez respondentów, jest trudna. W Polsce jest co najmniej kilka szpitali pediatrycznych na podobnym poziomie. Ale choć różnice między nami nie są duże, to jednak kompleksowość przemawia na naszą korzyść.

Myślę, że wysokie oceny naszego szpitala wśród pediatrów mogą wiązać się z tym, że jesteśmy szpitalem uniwersyteckim i pojawia się tu znacznie większa liczba studentów niż np. w Centrum Zdrowia Dziecka. Nie tylko z wydziału lekarskiego, ale także ze stomatologii, pielęgniarstwa, zarządzania, dietetyki itp. Jest to ogromna grupa osób, które stają się naszymi ambasadorami.

Na naszą popularność wpływają też liczne wydarzenia organizowane przez szpital. Do dzieci przyjeżdżają piłkarze i sportowcy, jak Marcin Gortat, himalaistka Kinga Baranowska, aktorzy i clowni. Odbywają się koncerty, a także warsztaty plastyczne organizowane przez tutejszą szkołę.

To wszystko tworzy pozytywną atmosferę i przyczynia się do umacniania dobrego wizerunku szpitala. Dzięki temu, że jesteśmy aktywni i dobrze oceniani, Fundacja Ronalda McDonalda zadecydowała, że pierwszy w Polsce dom Ronalda McDonalda powstał właśnie przy naszym szpitalu. Przygotowano w nim 20 pokoi dla rodziców najciężej chorych dzieci, tak aby mogli odpoczywać w komfortowych warunkach.

Nigdy nie czekamy, aż ktoś nam coś da. Zorganizowaliśmy „akcję odnowy szpitala” i wraz z naszą szpitalną fundacją zbieramy środki na ten cel. Wprawdzie największą kwotę na niemal całkowitą modernizację szpitala otrzymaliśmy decyzją rządu, ale wcześniej wykazaliśmy, że wiele zadań wykonaliśmy sami. Uznano, że warto nam pomagać, skoro sami także robimy wiele. Niebawem dokończymy modernizację i cały szpital będzie jak nowy.

Dzisiejsza jakość naszej pracy to także zasługa naszej historii. Szpital był zbudowany z pieniędzy Polonii amerykańskiej i rządu USA. Fundacja Project Hope, która opiekowała się nami z ramienia rządu USA przez prawie 25 lat, dała nam możliwość wysłania ogromnej liczby pracowników na szkolenia do Stanów Zjednoczonych. Średnio wyjeżdżało 30 osób rocznie. I co najważniejsze, wyłącznie do najlepszych ośrodków, takich jak szpitale dziecięce w Bostonie czy Filadelfii.

Gdy w Polsce zmienił się ustrój, ta pomoc ustała, jednak pozostały kontakty i to, że już na starcie otrzymaliśmy wiedzę na najwyższym światowym poziomie. Większość lekarzy piastujących obecnie kierownicze stanowiska, wliczając w to mnie, dzięki tym kilkumiesięcznym pobytom w USA nadal utrzymuje kontakty z dawnymi mentorami i szpitalami. To pozostało i procentuje. Gościliśmy prezydentów i wiceprezydentów USA, senatorów, kongresmanów i członków rządu Stanów Zjednoczonych. Odwiedzali nas także znakomici goście z innych krajów, a wśród największych – Jan Paweł II. Podczas Światowych Dni Młodzieży odwiedzi nas papież Franciszek.

Pomimo tych splendorów i osiągnięć codzienna praca szpitala i zarządzanie nim odbywa się w trudnych warunkach. Wiem o tym dobrze, gdyż jestem dyrektorem szpitala od 16 lat. W mojej ocenie system opieki zdrowotnej wymaga poprawy, a właściwie stworzenia od nowa, bo to, co mamy, z logicznym systemem nie ma nic wspólnego.

Od 10 lat jestem prezesem Stowarzyszenia Dyrektorów Szpitali Klinicznych, stawiamy ciągle te same postulaty. Zwracamy uwagę m.in. na to, że pediatria jest droższa niż leczenie dorosłych. Ale dopiero w tym roku pojawiły się pierwsze jaskółki – poprawa wyceny sześciu typów świadczeń. Jednak zakres świadczeń jest dużo szerszy i wszystkie powinny być doszacowane. To ważne, aby szpitale kliniczne i instytuty naukowo-badawcze miały właściwe wyceny, ponieważ to na nich spoczywa ciężar prowadzenia najbardziej skomplikowanych terapii oraz kształcenie w zawodach medycznych.

Medium 10379

Najlepsze miejsca pracy zdaniem pediatrów

Do góry