Każdy zakażony w stanie ciężkim powinien otrzymać te leki

Wrocław testuje eksperymentalną terapię COVID-19

Pacjenci, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem, otrzymają leki na HIV i malarię – poinformował prof. Krzysztof Simon, konsultant wojewódzki do spraw chorób zakaźnych, który jest ordynatorem Oddziału Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. 

W szpitalu przebywa sześciu pacjentów zakażonych koronawirusem. W najcięższym stanie jest 73-letni mężczyzna. 

Podczas konferencji prasowej prof. Simon powiedział, że w Chinach i Japonii zmniejszono śmiertelność o 30 proc., wprowadzając do terapii niektóre leki z grupy leków antyretrowirusowych przeciwko HIV, niektóre leki przeciwko malarii oraz inne. – Analizując ten materiał, podjąłem decyzję, aby spróbować wprowadzić to na terenie województwa dolnośląskiego – wyjaśnił konsultant. – Ale trzeba pamiętać, że to inna populacja i nie do końca wiadomo, kiedy terapia tymi lekami została włączona. 

Leki są zarejestrowane, dostępne w szpitalu. Komisja bioetyczna wyraziła zgodę i dziś po uzyskaniu także zgody pacjenta rozpoczęto leczenie. 

Zdaniem prof. Simona każdy pacjent, który jest w stanie ciężkim lub ma schorzenia współtowarzyszące, po wykluczeniu przeciwwskazań i interakcji lekowych powinien otrzymać te leki w nadziei, że nie będzie u niego progresji do stanu kompletnej niewydolności wielonarządowej. 

Dlaczego leki przyjmie tylko jedna z osób hospitalizowanych przy ulicy Koszarowej? – Bo reszta stosowania takich leków na razie nie wymaga – wyjaśnił prof. Simon.  

Na Dolnym Śląsku jest osiem przypadków zakażenia nowym patogenem, z tego dwie osoby przebywają w kwarantannie domowej. 

 


id