Posłowie odpowiedzą za demonstracyjny brak stosowania maseczek ochronnych?

Samorząd lekarski domaga się reakcji od ministra Zbigniewa Ziobry

Po tym, jak na posiedzeniu sejmowej Komisji zdrowia część posłów obradowała bez maseczek ochronnych na twarzy, Naczelna Rada Lekarska zaapelowała do prokuratora generalnego o napiętnowanie takich zachowań, a w przypadkach, gdy jednocześnie łamią one normy prawa karnego – ściganie.
Podczas prac w Sejmie, m.in. nad tzw. lex Kaczyński, posłowie Konfederacji Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor ostentacyjnie nie założyli masek. Nie zareagowali też na prośbę przewodniczącego komisji o zakrycie twarzy.
Co ciekawe, w dyskutowanym projekcie pojawił się zapis dotyczący zaostrzenia kar za brak maseczek. Mandat za takie wykroczenie mógłby wynieść do dwóch tysięcy złotych, a jeżeli sprawa trafiłaby do sądu, to nawet sześć tysięcy złotych.
Naczelna Rada Lekarska zaapelowała o „podjęcie działań wobec osób zajmujących stanowiska publiczne, które stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia publicznego oraz dla zdrowia i życia wielu osób”.
– Pogarda dla wskazań aktualnej wiedzy medycznej, jaką w czasie walki z pandemią okazują niektóre osoby pełniące funkcje publiczne, w tym posłowie i senatorowie, jest działaniem niebezpiecznym dla zdrowia i życia wszystkich obywateli. Demonstracyjny brak poszanowania zasady stosowania maseczek ochronnych czy publiczne nawoływanie do nierespektowania rekomendacji i przepisów mających zapobiegać szerzeniu się pandemii to tylko niektóre przykłady takich postaw – czytamy w stanowisku NRL.
Według samorządu lekarskiego brak reakcji odpowiednich władz i instytucji oznacza nie tylko wspieranie takich aspołecznych postaw, ale jest też równoznaczny z przyjęciem współodpowiedzialności za ich tragiczne skutki.
Zachowanie posłów Konfederacji, którzy regularnie unikają zakładania maseczek, nie pierwszy raz wzburzyło obserwatorów. Według prawników społeczeństwo powinno oczekiwać od parlamentarzystów, że będą dawali dobry przykład i podporządkowywali się regułom dokładnie w taki sam sposób, jak podporządkowuje się całe społeczeństwo.
Gdy jednak mowa o posłach, pojawia się kwestia immunitetu. Pociągnięcie do odpowiedzialności parlamentarzystę, który nie zastosuje się do nakazu noszenia maseczki, jest trudne.
Nie ma też możliwości, by poseł za nienoszenie maseczki mógł ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną czy regulaminową. Odpowiedzialność regulaminowa dotyczy naruszenia lub niedopełnienia obowiązków określonych w Ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. A obowiązek noszenia maseczek nie wynika z tej ustawy.

id