Karetki już prawie bez lekarzy. MZ określa nieprzekraczalne minimum

Nawet w karetce S może nie być lekarza

Na każde 10 zespołów ratownictwa medycznego w województwie będzie przypadać co najmniej jeden zespół specjalistyczny. Mediana czasu dotarcia na miejsce zdarzenia w skali miesiąca nie powinna być większa niż 20 minut – zakłada przedstawiony do konsultacji społecznych projekt nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym.
W systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) systematycznie maleje liczba specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego (ZRM). Od 2013 r. liczba zespołów ratownictwa medycznego wzrosła o 110, ale specjalistycznych zespołów jest o połowę mniej.
Dysponenci jednostek tłumaczą to brakiem zainteresowania ze strony lekarzy. Jednak lekarze mówią, że to tylko pretekst, natomiast prawdziwą przyczyną są wyższe koszty zespołów z obsadą lekarską.
Praktyka zastępowania lekarzy nawet w karetkach S stała się legalna, a co za tym idzie powszechna, w czasie pandemii. Zgodnie ze zmienionymi przy okazji tzw. ustawy o kadrach przepisami art. 36 a ust. 1 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym „w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii w skład zespołu specjalistycznego mogą wchodzić trzy osoby posiadające kwalifikacje wymagane dla ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu”.
W rezultacie na porządku dziennym stało się rezygnowanie z lekarzy pracujących w systemie ratownictwa medycznego pod pretekstem ich braku. Dyrektorzy dla oszczędności nie przedłużali z nimi kontraktów, choć byli oni dostępni.
By zapobiec całkowitej redukcji lekarzy, projekt ustawy wprowadza minimalną liczbę zespołów specjalistycznych. Na każde rozpoczęte 10 podstawowych zespołów w województwie powinien przypadać co najmniej jeden zespół specjalistyczny. Mediana czasu dotarcia tych zespołów na miejsce zdarzenia – w skali każdego miesiąca – powinna być nie większa niż 20 minut.
Jak czytamy w projekcie, liczba personelu w ZRM ma być pochodną liczby zespołów. Dysponenci ZRM będą zobligowani do zapewnienia odpowiedniej liczby zespołów specjalistycznych, zgodnie z wojewódzkim planem działania systemu. Do zapewnienia pełnej obsady lekarskiej w istniejących zespołach ratownictwa medycznego potrzeba ok. 1620 etatów dla lekarzy.
Jak przyznaje resort w uzasadnieniu, konieczność utrzymania zespołów specjalistycznych wynika z ograniczonego zakresu medycznych czynności ratunkowych, jakie może wykonać ratownik czy pielęgniarka, w porównaniu z lekarzem.

id