Telefony o każdej porze dnia i nocy. „Cichy etat” lekarza wymaga regulacji

Konieczne wprowadzenie zasad wzajemnych kontaktów lekarzy i pacjentów

76% lekarzy w Polsce ma kontakt z pacjentem poza wizytami, 50% lekarzy udostępnia pacjentom swój prywatny numer telefonu, 80% nie otrzymuje wynagrodzenia za czas poświęcony pacjentom poza wizytami – to najważniejsze wnioski
ogólnopolskiego badania lekarzy dotyczącego kontaktu z pacjentami poza gabinetem.
Opracowany na tej podstawie Raport „Pacjent w telefonie” to wspólne przedsięwzięcie Ośrodka Badań i Analiz Naczelnej Izby Lekarskiej i Doctor.One, przy współpracy z Siecią Lekarzy Innowatorów Naczelnej Izby Lekarskiej, Polską Federacją Szpitali i Fundacją „Nie Widać Po Mnie”.
Raport pokazuje, jak powszechnym zjawiskiem są konsultacje medyczne poza godzinami pracy.

O każdej porze dnia i nocy
− Rozmawiając z pacjentami przez telefon po godzinach, często czułem, jakby moje życie prywatne i zawodowe zlewały się w jedno. Brak pełnej dokumentacji konsultacji był również dużym wyrzutem sumienia i na pewno utrudniał zachowanie ciągłości leczenia. Pacjenci traktowali taki kontakt jak darmową poradę, którą wszyscy cenią, ale po czasie nie każdy pamięta o życzliwości lekarza. Nie wspominając o tym, że pacjenci potrafili dzwonić o każdej porze dnia i nocy – mówi Jakub Chwiećko, lekarz specjalista pediatrii cytowany w opracowaniu. Jego zdaniem konieczne są jasne zasady, gdzie obie strony − i lekarze, i pacjenci − będą wiedziały, czego się spodziewać.

Wymuszona działalność charytatywna
Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej niektórzy lekarze pracują nawet po 80 godzin tygodniowo. Jak pokazuje raport „Pacjent w telefonie” to dla nich nie koniec obowiązków. Jednak „cichy etat”, jakim jest komunikacja z pacjentami po godzinach pracy, odbiera im znacznie więcej niż tylko czas wolny. Wpływa na ich relacje z najbliższymi, rodzi frustrację i poczucie utraty kontroli, szczególnie że w 80% za tę dodatkową działalność nie ma wynagrodzenia.

Konieczne regulacje
Według Urszuli Szybowicz z Polskiej Federacji Szpitali nadmiar obowiązków, nienormowany czas pracy, angażowanie się emocjonalne w sytuację pacjentów są jednymi z głównych przyczyn złego stanu zdrowia psychicznego medyków. Z wypaleniem zawodowym może zmagać się od 30 do nawet 70% lekarzy. Depresja w pierwszych latach pracy pojawia się u ponad 30% z nich. – „Cichy etat” wydaje się jedną z priorytetowych kwestii wymagających systemowej regulacji – ocenia Urszula Szybowicz.
Badani medycy, którzy decydują się być w kontakcie ze swoimi pacjentami, najczęściej chcą reagować na bieżące problemy lub ich pytania dotyczące procesu leczenia oraz zapewnić im większe poczucie bezpieczeństwa. Co trzeci lekarz deklaruje, że stały kontakt z pacjentem jest potrzebny, aby zwiększyć wpływ na przebieg terapii.

Problem globalny
Praca po opuszczeniu gabinetu jest problemem na całym świecie. Niedawno opublikowane wyniki badania amerykańskiej agencji badawczej The Harriss Poll pokazały, że 93% z około 1000 ankietowanych lekarzy pierwszego kontaktu przyznawało się do wypalenia zawodowego. 77% było przytłoczonych nadmiernymi wymaganiami związanymi z komunikacją z pacjentami, takimi jak odpowiadanie na e-maile, rozmowy telefoniczne i SMS-y. 60% ankietowanych potwierdziło, że oczekuje się od nich odpowiadania pacjentom o każdej porze dnia, każdego dnia tygodnia. Według raportu, na takie zadania realizowane po pracy przeznaczają oni średnio 15 godzin tygodniowo.

Nowe technologie przyniosą poprawę
– Opieka telemedyczna upowszechniła się na tyle, że stała się jednym z aspektów pracy lekarskiej – mówi dr n. med. Artur Drobniak, dyrektor Centralnego Ośrodka Badań i Kształcenia NIL. – Jestem przekonany, że od upowszechnienia skutecznych narzędzi ułatwiających pracę lekarzom, dzięki którym nie będą zmuszeni do pracy po godzinach, dzieli nas już tylko kilka kroków. Muszą to być technologie wspierające rozwiązania systemowe, uwzględniające potrzeby pacjentów i pracowników ochrony zdrowia – zaznacza.

id, Źródło: pfsz.org