Absolwenci

Jesień zmian

Dr n. med. Bartosz Urbański

Przewodniczący KML WIL

Small bartosz urbanski   arc opt

Dr n. med. Bartosz Urbański

Jesień zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią zmiany w otaczającym nas środowisku. Na początek chciałbym nawiązać do ostatniego artykułu napisanego przez lek. Artura Drobniaka. Z wielkim zaciekawieniem czytałem jego spostrzeżenia i wypowiedzi w rubryce „Absolwenci”, co pomogło mi wyrobić sobie opinię na pewne ważne sprawy. Tym ciekawsze będzie dla mnie publikowanie w tej rubryce „Medical Tribune”.

Jestem specjalistą radioterapii onkologicznej z tytułem doktora nauk medycznych uzyskanym w 2014 roku. Pracuję od sześciu lat w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz jako asystent na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Od prawie 10 lat jestem związany z szeroko pojętą działalnością na rzecz stażystów i młodych lekarzy w strukturach Wielkopolskiej Izby Lekarskiej oraz Naczelnej Izby Lekarskiej – jako członek Komisji ds. Młodych Lekarzy NIL oraz przewodniczący KML WIL. W obecnej kadencji zostałem wybrany do Prezydium WIL. Kolejnym krokiem było objęcie funkcji wiceprzewodniczącego Zespołu ds. Młodych Lekarzy przy ministrze zdrowia na 2015 rok.

Jako przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy Wielkopolskiej Izby Lekarskiej mam szczęście pracować z grupą zapaleńców, dla których realizacja założonych celów nie stanowi najmniejszego problemu. Od początku kadencji udało nam się przeprowadzić kilka projektów. Po raz pierwszy w Polsce przyznaliśmy specjalne odznaczenie, statuetkę „Mentora” dla najbardziej zasłużonego dla młodych lekarzy nauczyciela. Pomysł ten spotkał się z bardzo dobrym odbiorem zarówno w Wielkopolsce, jak i w pozostałych okręgowych izbach. Kolejnymi stałymi projektami są spotkania ze studentami szóstego roku wydziału lekarskiego oraz ze stażystami. Poruszamy w nich tematy związane z formalnościami rekrutacji na staż podyplomowy, możliwościami odbywania specjalizacji, informacjami dotyczącymi m.in. zakładania działalności gospodarczej.

Współczesna sytuacja młodych lekarzy wydaje się znacznie lepsza niż ta sprzed 10-15 lat. Zwiększyła się liczba miejsc rezydenckich, wzrosło wynagrodzenie gwarantowane przez odpowiednie zapisy w ustawie, w końcu stworzony został klarowny system kwalifikacji na specjalizacje. Wydawałoby się, że lepiej być nie może i już nic nie można poprawić. Nic bardziej mylnego! Doskonale wiemy o decyzji rządu w sprawie likwidacji stażu podyplomowego, zamianie LEP na LEK, przesunięciu elementów praktycznych stażu na szósty rok studiów, braku rewaloryzacji pensji rezydenta od kilku lat itd. Można by jeszcze długo wymieniać błędy i brak logiki w postępowaniu ustawodawcy. Niewątpliwym nieszczęściem będą skutki zlikwidowania stażu od 2017 roku. Absolwenci zaraz po studiach wrzuceni zostaną na głęboką wodę. Będą musieli odpowiednio zebrać wywiad, przeprowadzić badanie lekarskie, przeanalizować wyniki badań dodatkowych i wreszcie na końcu postawić trafną diagnozę oraz rozpocząć odpowiednie leczenie. Czy będą na to gotowi? Czy wytrzymają presję odpowiedzialności? Z wyników ankiety przeprowadzonej przez Komisję ds. Młodych Lekarzy wynika, że ponad 80 proc. pytanych uważa, że likwidacja stażu jest błędną decyzją. Kolejne pytania to: Kto ma zapłacić za dodatkowe godziny dydaktyczne związane z koniecznością zmiany programu studiów medycznych? Jak student, niebędący jeszcze lekarzem, ma się uczyć praktycznej części zawodu, kiedy prawnie nie może nawet dotknąć pacjenta? Mam nadzieję, że bardzo szybko usłyszymy odpowiedzi na te pytania.

Jednym z najnowszych projektów Komisji ds. Młodych Lekarzy NIL jest wprowadzenie zmian w Ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz w odpowiednim rozporządzeniu. Naszym zdaniem umożliwienie wyboru jednej głównej oraz dwóch dodatkowych dziedzin medycyny w aplikacji na rezydenturę pomogłoby trafnie podjąć tę jakże ważną w życiu decyzję. Ponadto zmniejszyłaby się liczba niewykorzystanych rezydentur, a tym samym system ochrony zdrowia zasilony byłby większą liczbą specjalistów. Projekt zmian skonsultowany został szeroko ze środowiskiem i zyskał uznanie, wobec czego trzymam kciuki, aby udało się go wdrożyć.

Na koniec chciałbym wspomnieć o zbliżających się wyborach parlamentarnych. Niektórzy twierdzą, że będzie to prawdziwa „jesień zmian”, co staje się coraz bardziej prawdopodobne. Mam tylko nieśmiałą nadzieję, że współpraca z Ministerstwem Zdrowia będzie poprawna z szybką tendencją zwyżkową...

Do góry