Opinie

Chirurg to nie pisarz pułkowy

O wyzwaniach i oczekiwaniach Towarzystwa Chirurgów Polskich w kadencji 2019-2021 z nowo wybranym prezesem, prof. dr. hab. med. Markiem Jackowskim, rozmawia Katarzyna Redmerska

MT: Gratuluję wyboru na prezesa Towarzystwa Chirurgów Polskich.


Prof. Marek Jackowski:
Dziękuję za gratulacje, ale tak naprawdę należy trzymać kciuki za powodzenie tej kadencji, to jest za rozwój towarzystwa, które w tym roku obchodzi 130. rocznicę powołania przez Ludwika Rydygiera. Taka tradycja to ogromna odpowiedzialność i wyzwanie dla chirurgów.


MT: Jakie najważniejsze wyzwanie stoi przed panem?


M.J.:
Najistotniejsza jest dla mnie integracja środowiska chirurgów, włączenie młodych adeptów chirurgii, czyli rezydentów, do pracy towarzystwa poprzez szkolenia nowoczesnych technik chirurgicznych, naukowe badania wieloośrodkowe. Nasza specjalizacja jest wymagająca, trudna i często wyczerpująca, ale mamy też wiele razy ogromną satysfakcję z sukcesów podejmowanych działań.


MT: Widoczna jest niechęć młodych lekarzy do specjalizacji chirurgicznej. Czy TChP ma w planach znalezienie konkretnych rozwiązań, które by ich zachęciły?

M.J.: Powodem niechęci do naszej specjalizacji jest nadmierna eksploatacja ciężkimi dyżurami, pracą, często ponad siły, i odpowiedzialnością, niekiedy karną, która wisi nad chirurgami jak miecz Damoklesa. Zniechęca to młodych ludzi do wybierania t...

Do góry