Praktyka lekarska

Helicobacter pylori – bakteria, która zabija

Opracowała: Anna Jarosz

Rak żołądka zbiera bogate żniwo. Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) wynika, że co roku w Polsce diagnozuje się go u ok. 5 tysięcy osób. W grupie ryzyka są przede wszystkim ludzie powyżej 45 r.ż. Choroba dotyka mężczyzn dwukrotnie częściej niż kobiety. Główną przyczyną raka żołądka jest powszechnie występująca, ale mało znana bakteria – Helicobacter pylori. I chociaż można ją wykryć prostym testem, a infekcję skutecznie leczyć, bagatelizujemy problem

Rak żołądka jest bardzo groźnym nowotworem, ponieważ długo nie daje specyficznych objawów. Szybkie wykrycie choroby zwiększa szansę na jej skuteczne wyleczenie. I tu pojawia się pierwszy problem: wczesny rak żołądka najczęściej przebiega bezobjawowo, a więc jego rozpoznanie nie jest łatwe. O wczesnej postaci tego nowotworu mówimy, gdy jest on ograniczony do niewielkiej zmiany – nienaciekającej na błonę mięśniową. Zdarza się jednak, że nowotwór już w tak wczesnym stadium daje pewne objawy niespecyficzne, np.: dyskomfort lub ból brzucha, uczucie pełności w żołądku nawet po lekkim posiłku (wzdęty brzuch), nudności i wymioty. Pojawić się mogą także zgaga, odbijanie i kwaśny smak w ustach, utrata apetytu oraz duża utrata masy ciała bez wyraźnej przyczyny. Oczywiście są także objawy, które lekarze nazywają alarmowymi. Zalicza się do nich anemię, wyczuwalny w badaniu palpacyjnym guz, powiększone węzły chłonne, gwałtowne chudnięcie, a także ogólne osłabienie.

Główny winowajca

Można przyjąć, że liczba zachorowań na raka żołądka w Polsce nie jest alarmująca, natomiast niepokoić może fakt, że w społeczeństwie wiedza na temat bakterii, która odpowiada za rozwój tego nowotworu, jest znikoma, a w środowisku medycznym nieco lekceważona.

− Zakażenie Helicobacter pylori może mieć miejsce w każdym wieku – podkreśla prof. dr hab. n. med. Grażyna Rydzewska, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii. – Nie ma też zaleceń w kierunku masowego testowania pacjentów na obecność Helicobacter pylori. Ale jeśli chorzy zgłaszają się do lekarza z objawami dyspeptycznymi, to, szczególnie po 40 r.ż., powinni mieć wykonane badanie wykrywające tę bakterię. Nie trzeba pacjenta od razu kierować na gastroskopię, bo wystarczy badanie kału. Chcę przestrzec przed badaniami z krwi, wystarczy badanie kału na obecność Helicobacter pylori. Dlaczego odradzam badania krwi? One pokazują obecność przeciwciał, a te nie świadczą o świeżej infekcji. Przeciwciała występują u osób, które przeszły infekcję, ale już się z niej wyleczyły. W kontekście raka żołądka interesują nas infekcje aktywne. Ich wykrycie i wyleczenie pacjenta może przyczynić się do zmniejszenia zachorowań na ten rodzaj nowotworu. W wielu krajach obserwuje się spadek zapadalności na raka żołądka m.in. dzięki eradykacji Helicobacter pylori.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Nie zawsze jednym głosem

Im dłużej trwa infekcja omawianą bakterią, tym większe ryzyko rozwoju nowotworu. Helicobacter pylori doskonale radzi sobie z kwasem żołądkowym. Wytwarza w dużych ilościach [...]

Ważne testowanie

W każdej aptece można kupić test, który samodzielnie wykonuje się w domu. Nie kosztuje dużo, a da odpowiedź, czy jesteśmy zakażeni H. pylori. Wybieramy [...]

Niski poziom wiedzy

W badaniu zrealizowanym w październiku 2023 r. na zlecenie organizatora kampanii „Servier − Wyłącz Raka” zapytano Polaków o główne czynniki ryzyka zwiększające prawdopodobieństwo zachorowania [...]

Więcej higieny

Warto sobie uświadomić, że H. pylori bardzo łatwo się zakazić. Jej obecność potwierdzono w ślinie, wymiocinach, wydzielinach żołądkowych i kale. Dorośli mogą sobie [...]

Do góry