Słowo wstępne

Wstęp

prof. Waldemar Banasiak, Redaktor Naczelny

Szanowni Czytelnicy „Medycyny po Dyplomie”,

piszę do Was po raz ostatni jako Redaktor Naczelny. Zawsze przykładałem dużą wagę do kształcenia podyplomowego lekarzy, traktując to jako swój obowiązek, ale i wielką przyjemność. Przez ostatnie trzy lata miałem niebywałą sposobność dzielenia się z Państwem na łamach „Medycyny po Dyplomie” oraz w trakcie kongresów Akademii po Dyplomie – Interna moimi przemyśleniami dotyczącymi wykonywania naszego zawodu. W życiu zawodowym staram się jednak realizować ideę kadencyjności w pełnieniu różnorodnych funkcji. Uważam, że zapobiega ona stagnacji, i dotyczy to nie tylko zarządzanych instytucji, ale także osób nimi kierujących, dla których zmiana taka wiąże się z dalszym rozwojem zawodowym, możliwością sprawdzenia się w nowej rzeczywistości i realizacji kolejnych planów. Życie bez wyzwań jest bezbarwne. Gdy uznam, że moje najbliższe otoczenie nie wymaga już żadnych zmian, będzie to zapewne sygnał do odejścia na emeryturę – ważne tylko, żebym ten moment zauważył! Odchodzę w poczuciu zadowolenia z wykonanej pracy. Wierzę, że comiesięczne wydania „Medycyny po Dyplomie”, jak i organizowane kongresy odpowiedziały na potrzeby edukacyjne lekarzy w Polsce. Wierzę także, iż nowy Redaktor Naczelny wniesie powiew kolejnych pozytywnych zmian, które w następnych latach ułatwią tysiącom lekarzy podnoszenie poziomu wiedzy lekarskiej. Z całego serca tego życzę!

Nie byłoby tak satysfakcjonującego poziomu merytorycznego naszego czasopisma i takiej frekwencji na kongresach, gdyby nie członkowie Rady Naukowej, którzy przyjęli moje zaproszenie do realizacji tego projektu edukacyjnego. Dziękuję Wam bardzo za wspaniałą współpracę i wierzę, że jeszcze wielokrotnie będziemy mieli sposobność spotykania się w trakcie pracy nad innymi projektami. Fundament sprawnego i profesjonalnego przebiegu kongresów i funkcjonowania „Medycyny po Dyplomie” stanowi grupa młodych i ambitnych pracowników. Dziękuję Wam i życzę mojemu następcy podobnych relacji, które czynią sprawowanie tej funkcji bardzo przyjemnym zajęciem. Dziękuję moim Koleżankom i Kolegom, którzy zawsze odbierali telefon ode mnie i nigdy nie odmawiali, gdy prosiłem ich o napisanie artykułu czy komentarza. Wasza rozległa wiedza ekspercka, którą dzieliliście się z Czytelnikami, w dużej mierze decydowała o wysokim poziomie merytorycznym czasopisma.

Żegnam się z Państwem i przestaję pełnić funkcję Redaktora Naczelnego „Medycyny po Dyplomie”, wierząc, że spełniałem Wasze oczekiwania edukacyjne.

Do góry