Zagranica

Holandia: Amsterdam wygrywa z otyłością

Jerzy Dziekoński

Konstytucyjna stolica jest pierwszym miastem Holandii, któremu udało się powstrzymać rosnący problem nadwagi wśród najmłodszych. Wystarczyły dwa lata funkcjonowania przemyślanego programu, aby odsetek otyłych dzieci spadł o kilkanaście punktów.

Władze Amsterdamu wprowadziły dwa lata temu program wymierzony w otyłość najmłodszych mieszkańców. Wytyczono pola działania, wyłożono 2,5 mln euro na stół i zabrano się do pracy. Ostatnie wyniki badań pokazują, że było warto. Liczba otyłych pięciolatków spadła o 16 proc.

Nie koncentrowano się na pojedynczych działaniach. Przyjęto, że najlepszą formą obrony będzie zmasowany atak. I tak działaniami objęto centra zdrowia, szkoły czy kluby sportowe. Zaplanowano również zajęcia z rodzicami i dziećmi w parkach, kawiarniach czy lokalnych centrach kulturalnych, gdzie organizowano imprezy, na których wspólnie gotowano. Postawiono na lokalne wydarzenia, tak aby idee zdrowego odżywiania zaszczepić w lokalnych środowiskach.

Mimo bardzo pozytywnych rezultatów wciąż co piąte dziecko w Amsterdamie ma nadwagę. Jest to aż 30 tys. dzieci, z czego 2,3 tys. zmaga się z poważną otyłością. Dlatego program będzie kontynuowany w latach 2015-2018. Tym razem szczególna uwaga skupi się na dotarciu do kobiet w ciąży, matek z niskim wykształceniem i najmłodszych dzieci. Badania pokazują bowiem, że doświadczenia z pierwszego tysiąca dni życia dziecka mają decydujący wpływ na jego wagę i rozwój ewentualnej otyłości.

Do góry