Zagranica

Irlandia Północna: Aborcja z nowymi wytycznymi

Jerzy Dziekoński

Na to lekarze czekali od lat: pod koniec marca tego roku opublikowano nowe wytyczne dotyczące aborcji. Irlandia Północna nigdy nie wdrożyła prawa aborcyjnego Wielkiej Brytanii (Abortion Act) z 1967 roku. Przerywanie ciąży pozostało zakazane i obciążone karą nawet dożywotniego więzienia. W Irlandii Północnej legalnej aborcji można dokonać w sytuacjach granicznych, np. kiedy ciąża zagraża życiu i zdrowiu matki. Nie było jednak jasnych wytycznych i lekarze odmawiali wykonania aborcji, a turystyka aborcyjna kwitła.

Nowe wytyczne mają ułatwić podejmowanie decyzji, nie zmieniają się jednak podstawy – w przypadku wad letalnych płodu nie można przerwać ciąży. Nastąpiło jednak pewne złagodzenie zasad. Przykładowo, jeżeli ciężarna jest chora, a leczenie może zaszkodzić płodowi, według nowych zapisów trzeba chronić oboje: matkę i płód, ale priorytetem jest zdrowie kobiety.

Organizacje pro-life są zadowolone z wprowadzonych wytycznych. Ruchy prowolnościowe są jednak zawiedzione. Sarah Ewart, pacjentka, o której w 2013 roku zrobiło się w Irlandii Północnej głośno, kiedy po stwierdzeniu wad letalnych płodu musiała wyjechać do Anglii, bo nie mogła mieć zabiegu aborcji w rodzinnym kraju, uważa, że żadne wytyczne nie są w stanie zmienić XIX-wiecznego irlandzkiego prawa.

Co więcej, Sąd Najwyższy w połowie ubiegłego roku orzekł, że zakaz przerywania ciąży w przypadku wad letalnych płodu stoi w sprzeczności z prawami człowieka. Mimo to proponowana liberalizacja prawa została odrzucona.

Simon Hamilton, irlandzki minister zdrowia, stwierdził, że nowe wytyczne to kompromis z trudem wypracowany z ministerstwem sprawiedliwości. Minister zapowiedział również przyśpieszenie prac w kierunku utworzenia eksperckiej grupy roboczej, która zajmie się sporną kwestią możliwości przerywania ciąży w przypadku wad letalnych płodu.

Do góry